(PAP) Netia liczy na wzrost liczby usług szerokopasmowych na sieci własnej spółki w drugim kwartale – poinformowała podczas konferencji prezes Katarzyna Iwuć. Prezes podała, że w związku z niższą dostępnością wykonawców, spółka analizuje „różne scenariusze” w zakresie planowanych nakładów inwestycyjnych na modernizację sieci.
„Miałam nadzieję, że na własnej sieci w internecie wyjdziemy w pierwszym kwartale na plus, ale odnotowaliśmy nieduży spadek – 656 usług. Rok wcześniej było to natomiast 2 tys. usług, czyli poprawa jest, natomiast nie jest to zgodne z naszymi oczekiwaniami” – powiedziała prezes Katarzyna Iwuć.
„Liczę, że za drugi kwartał faktycznie odnotuje wzrost” – dodał.
Na koniec marca Netia świadczyła klientom 211 tys. usług szerokopasmowych na zmodernizowanej części sieci własnej oraz 159 tys. usług na starszej części swojej sieci, wobec odpowiednio 202 tys. i 169 tys. na koniec 2017 roku.
Pytana o ewentualny wzrost planowanych nakładów inwestycyjnych w związku z brakiem dostępności wykonawców, prezes odpowiedziała: „Mieliśmy dość niskie założenia w zakresie nakładów i teraz pojawia się pytanie, czy jesteśmy w stanie po tych kosztach dalej się rozwijać w tempie, który zakładaliśmy. Rozważamy w związku z tym różne rozwiązania”.
„Tak jak mówiliśmy już wcześniej obecnie tempo prac nie satysfakcjonuje nas” – dodała.
W 2016 roku Netia podjęła decyzję o inwestycji w infrastrukturę sieci dostępowej w latach 2016-2026, w celu jej całościowej modernizacji do standardu NGA (ang. next-generation access) umożliwiającego przepływność na poziomie wyższym niż 100 Mbps. Planowane wydatki spółki na ten cel w latach 2016-2020 to ok. 417 mln zł.
Według słów prezes Iwuć, sprzedaż usług Netii na sieci objętej programem inwestycyjnym idzie lepiej od planów spółki. W prezentacji wynikowej Netia podała, że efektywność pozyskiwania sprzedaży na sieci zmodernizowanej w I kw. średnio utrzymała się na poziomie 0,26 proc., takim samym jak w czwartym kwartale. Na najbardziej efektywnych regionach sprzedaż sięga 0,34 proc. (spadek z 0,36 proc. w czwartym kwartale), a na najmniej efektywnych 0,19 proc. (wzrost z 0,17 proc. w czwartym kwartale).
Prezes podała, że gorzej od założeń idzie natomiast sprzedaż na sieci HFC w Warszawie i Krakowie, czyli sieci przejętej po operatorze kablowym Aster w 2013 roku.
„Musimy popracować nad tym, by tempo wzrostu było tam wyższe” – powiedziała Iwuć.
Spółka myśli o nowych możliwościach sprzedaży usług świadczonym w centrach danych. Zgodnie z wypowiedziami prezes Iwuć, obecnie spółka wykorzystała już posiadane moce sprzedażowe na ten rok.
Netia oczekuje w tym roku co najmniej stabilizacji wyników spółki Petrotel.
„Firma ta ma dużo kontraktów jednorazowych, przez co mamy wahania wyników w ramach poszczególnych kwartałów. W I kw. mieliśmy słabszy kwartał, ale liczymy na to, że w całym 2018 roku wyniki będą co najmniej tak samo dobrze jak w 2017 roku” – powiedziała Iwuć.
W pierwszym kwartale przychody Petrotelu wyniosły 5 mln zł, tyle samo co rok wcześniej. Skorygowana marża EBITDA spółki wyniosła 35,3 proc. wobec 36,7 proc. przed rokiem. (PAP Biznes)