(PAP) Inwestycje Kruka w Polsce w 2018 roku mogą być istotnie wyższe od zakładanych przez spółkę w budżecie – poinformował członek zarządu Kruka Michał Zasępa. Z jego wypowiedzi wynika, że spółka oczekuje spadku cen nabywanych portfeli wierzytelności, w związku z zaprzestaniem zakupów przez GetBack.
"W tym roku prawdopodobne jest, że duża część nowych inwestycji będzie pochodziła z naszych starszych rynków, w szczególności z Polski, bo sytuacja rynkowa się zmieniła i jesteśmy w stanie znów kupować portfele bankowe. (...) Oczekujemy, że istotnie przekroczymy budżet inwestycyjny na Polskę w tym roku. (…) Widzimy, że jest potencjał, by przekroczyć nasze oczekiwania” - powiedział Zasępa na konferencji.
Pytany, jakie były te oczekiwania, odpowiedział, że bazą była wartość ubiegłorocznych inwestycji w Polsce na poziomie 275 mln zł.
„Sądzimy, że uda się je przekroczyć” - powiedział.
Pytany o powody takiej sytuacji na polskim rynku odpowiedział: „Jeden konkurent przestał kupować, a on dominował na rynku zakupów w ostatnich trzech latach. Podaż portfeli jest porównywalna”.
Wskazał, że GetBack, w porównaniu z konkurencją, oferował istotnie wyższe ceny zakupu, co najmniej o 10 proc.
"My i rynek przegrywaliśmy często portfele istotnie powyżej 10 proc. Zdarzało się, że różnica była na poziomie kilkudziesięciu procent. Teraz więc ceny istotnie spadną w stosunku do porównywalnych portfeli" - powiedział członek zarządu Kruka.
Suma inwestycji dokonanych przez Kruka w I kwartale wyniosła 125,4 mln zł, za co spółka kupiła 35 portfeli na sześciu europejskich rynkach: w Polsce, Rumunii, Czechach, Niemczech, Hiszpanii oraz we Włoszech. Wartość nominalna zakupionych portfeli wyniosła 600 mln zł.
Spółka podała, że dwie trzecie łącznych nakładów (85 mln zł) poniosła w Polsce.
W drugim kwartale spółka zaraportowała o zakupie dwóch portfeli bankowych w Polsce, o łącznej wartości nominalnej 700 mln zł. (PAP Biznes)