(PAP) Inter Cars (WA:CARP) zakłada, że w 2018 roku będzie dalej rosnąć w tempie szybszym niż rynek zarówno w kraju, jak i za granicą - poinformował w liście do akcjonariuszy prezes Maciej Oleksowicz. Spółka zamierza otworzyć kilkadziesiąt nowych filii, przede wszystkim za granicą.
"W 2018 roku zakładamy, że będziemy dalej rosnąć w tempie szybszym niż rynek zarówno w kraju, jak i za granicą. Takie założenia wynikają po pierwsze z optymizmu na rynku oraz z przewag Inter Cars takich jak: szeroki asortyment i dostępność towaru, logistyka, sieć ponad 500 filii oraz z efektu synergii działań w zakresie wsparcia naszych klientów takich jak przekierowywanie klienta do warsztatu np. usługi flotowe i Motointegrator, co przekłada na zwiększanie lojalności naszych klientów i docelowo poprawę rentowności" - poinformował prezes Oleksowicz.
Inter Cars zamierza w 2018 roku otworzyć kilkadziesiąt nowych filii przede wszystkim za granicą.
"Nasz plan na 2018 zakłada otwarcie magazynu regionalnego w Sofii, który poprawi logistykę na terenie Bułgarii, umożliwi dalszą ekspansję w Grecji oraz odciąży magazyn w Braszowie (Rumunia). Dodatkowo planujemy otwarcie kilkudziesięciu nowych filii, poszerzając i tak bardzo rozległą sieć dystrybucji przede wszystkim za granicą" - poinformował prezes w liście.
Na koniec 2017 roku sieć filii Inter Cars obejmowała 264 filii zagranicznych, na 507 filii ogółem.
Z opublikowanego we wtorek raportu finansowego wynika, że grupa Inter Cars miała w 2017 roku 216,4 mln zł zysku netto, co jest wynikiem o 6 proc. gorszym w porównaniu do 2016 roku, natomiast skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły w ubiegłym roku 6.908,4 mln zł - o ponad 16 proc. lepiej niż rok wcześniej.
W liście podano, że sieć dystrybucyjna Inter Cars powiększyła się o 62 nowe filie, co oznacza, że na koniec zeszłego roku liczyła 507 punktów sprzedaży w 16 krajach Europy. (PAP Biznes)