(PAP) Gorzyca Wind Invest pozywa Tauron o zapłatę 39,7 mln zł odszkodowania oraz ustalenie odpowiedzialności za szkody, które mogą wyniknąć w przyszłości z czynów niedozwolonych, w tym z czynów nieuczciwej konkurencji, o wartości szacowanej przez spółkę powodową na kwotę 465,9 mln zł - podał Tauron w komunikacie.
"Podstawą faktyczną żądania pozwu, według twierdzeń spółki powodowej, jest wypowiedzenie przez spółkę zależną emitenta: Polska Energia – Pierwsza Kompania Handlowa sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie umów długoterminowych na zakup energii elektrycznej i praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia, a łączna kwota przyszłej szkody poniesionej przez wszystkie spółki grupy Wind Invest wyniesie według twierdzeń spółki powodowej 1.212,9 mln zł" - napisano w komunikacie Tauronu (WA:TPE).
Sprawa zawisła przed Sądem Okręgowym w Katowicach.
Tauron poinformował, że przystąpił do analizy treści pisma i załączonych dokumentów oraz przygotowania odpowiedzi na pozew w zakreślonym przez sąd 14-dniowym terminie.
Wstępna ocena uzasadnienia żądań zawartych w pozwie wskazuje na ich całkowitą bezzasadność.
W marcu 2015 roku Tauron informował, że jego spółka zależna Polska Energia – Pierwsza Kompania Handlowa wypowiedziała kontrahentom posiadającym farmy wiatrowe długoterminowe umowy, zawarte w latach 2009-2010, na zakup przez PE-PKH energii elektrycznej i praw majątkowych wynikających ze świadectw pochodzenia energii z odnawialnych źródeł. Wśród tych kontrahentów była m.in. spółka Gorzyca Wind Invest. Przyczyną wypowiedzenia umów było - według PE-PKH - naruszenie ich postanowień przez kontrahentów polegające na odmowie przystąpienia w dobrej wierze do renegocjacji warunków.
Na początku lipca tego roku spółka Invenergy, amerykański inwestor z branży energetycznej, poinformowała, że domaga się od Tauronu ponad 1,2 mld zł odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umów długoterminowych. (PAP Biznes)