(PAP) Cherrypick Games liczy na wzrost przychodów "My Spa Resort" dzięki zwiększeniu liczby okresowych wydarzeń w grze oraz dalszym zwiększaniu wydatków na marketing - poinformował PAP Biznes prezes Marcin Kwaśnica.
Główni akcjonariusze Cherrypick Games - prezes Marcin Kwaśnica i dyrektor Michał Sroczyński - sprzedali 12 kwietnia część posiadanych przez siebie akcji spółki, łącznie 112,05 tys., po cenie 59 zł. Założyciele studia zobowiązali się jednocześnie do udzielenia spółce pożyczki i zadeklarowali udział w podwyższeniu kapitału spółki - środki mają posłużyć do przyspieszenia pozyskiwania nowych graczy w najistotniejszej dla spółki grze, "My Spa Resort", której premiera miała miejsce w listopadzie.
"Środków na pewno wystarczy, aby wyskalować nasz produkt w tym roku" - powiedział prezes.
Kwaśnica poinformował, że stopniowo z miesiąca na miesiąc Cherrypick Games wydaje coraz więcej na pozyskanie graczy, po tym jak w ubiegłym roku spółka rozbudowała narzędzia analityczne w tym obszarze.
Dzięki płatnemu marketingowi spółka chce zwiększyć wskaźnik ARPDAU, czyli średnie dzienne przychody od aktywnych graczy. Jednocześnie prezes jest "bardzo zadowolony" z obecnych przychodów.
"W naszym segmencie gier, czyli symulacjach, dobrym wskaźnikiem na najważniejszym rynku, czyli w USA, jest poziom 0,18-0,19 USD, podczas gdy nasz wskaźnik to ponad 0,2 USD, a możemy jeszcze go poprawić" - powiedział.
W marcu - według portalu Sensor Tower - "My Spa Resort" przyniosła spółce 40 tys. USD przychodów (po odjęciu prowizji na rzecz sklepów Google (NASDAQ:GOOGL) i Apple (NASDAQ:AAPL)). Grę pobrano 70 tys. razy.
Prezes dodał, że kluczem do poprawy przychodów od graczy są tzw. live operations, czyli czasowe wydarzenia w grze, których obecnie w "My Spa Resort" jest jeszcze niewiele, ale do końca maja ich liczba ma się znacznie zwiększyć.
Kwaśnica podał, że od listopada do marca spółce udało się zwiększyć procent płacących graczy w "My Spa Resort" z 1,3 proc. do 2,6-2,8 proc.
Zarząd jest zadowolony ze wskaźnika retencji - miernika mówiącego o tym, jak często gracz wraca do gry. Obecnie retencja gry po pierwszym dniu od instalacji wynosi ok. 40 proc., podczas gdy standardem - według oceny prezesa - jest ok. 35 proc.
Dziennie "My Spa Resort" notuje około 30 tysięcy aktywnych graczy (DAU - daily active users).
"Chcemy, by było ich jeszcze więcej – widzimy tu większy potencjał niż w przypadku 'My Hospital' (poprzedniej gry studia - PAP), gdzie w najlepszym momencie mieliśmy 150 tys. DAU. Chcemy, by ta gra funkcjonowała przez wiele lat i DAU w tym okresie ciągle rosło" - powiedział prezes.
Spółka planuje wprowadzenie do "My Spa Resort" na przełomie II i III kw. modelu subskrypcyjnego - stałych miesięcznych opłat za dostęp do określonych treści w grze.
Cherrypick Games analizuje współpracę z zewnętrznymi firmami przy rozwoju gry "Project Fame" wydanej w listopadzie ubiegłego roku. Według Sensor Tower przychody gry, zarówno na platformie Google jak i Apple, nie przekroczyły w marcu 5 tys. USD. Również liczba pobrań w obu przypadkach była niższa niż 5 tys.
"Chcieliśmy spróbować zaistnieć w kategorii gier tzw. idle clicker, czyli tytułów wymagających od gracza wykonywania prostej czynności klikania. Uczymy się ich, rozważamy też współpracę z firmami, które się na tym dobrze znają" - powiedział prezes.
"Za trzy tygodnie ruszamy z kolejnymi testami i wtedy ocenimy, czy będziemy chcieli kontynuować ten projekt z kimś kto zna się na tym lepiej" - dodał.
W lutym do tzw. fazy soft launchu (testów na wybranych rynkach) trafiło "Crime Stories".
"Pierwsze wskaźniki są bardzo zadowalające, ale nie skupiamy się nad tym. Zakładamy, że gra będzie wydana jeszcze w tym roku. Premierę planujemy na przełomie III i IV kwartału. Nie będziemy się spieszyć, aby na spokojnie dopracować wszystkie elementy. Widzimy w tej grze duży potencjał, chcemy go właściwie wykorzystać" - powiedział Kwaśnica.
"Po marcowych targach Game Developers Conference w San Francisco dostaliśmy kilka oferty wydawniczych, a nawet poważną ofertę zakupu projektu. Nie zamierzamy sprzedać tej gry, ale zainteresowanie innych firm pokazuje, że 'Crime Stories' ma bardzo wysoki potencjał" - dodał.
We wrześniu lub październiku spółka planuje wznowić prace nad grą "My Pet Vet", której prototyp powstał w 2018 roku.
"Obecnie skupiamy się jednak na 'My Spa Resort' i 'Crime Stories'. Pracą nad grą ('My Pet Vet' - PAP) zajmą się osoby, które przejdą z innych projektów, możliwe, że skorzystamy też z usług zewnętrznego zespołu" - powiedział.
Cherrypick Games to producent gier na urządzenia mobile. Spółka zadebiutowała na rynku NewConnect w listopadzie 2017 roku.
Na początku stycznia Cherrypick Games złożyło wniosek do Komisji Nadzoru Finansowego o zatwierdzenie prospektu emisyjnego, w związku z zamiarem przeniesienia notowań z NewConnect na główny parkiet GPW. Przenosinom nie będzie towarzyszyła emisji akcji. (PAP Biznes)