(PAP) W 2015 r. wzrost PKB może się okazać niższy od zakładanego przez resort finansów w uzasadnieniu do ustawy budżetowej na przyszły rok, a deficyt sektora finansów publicznych może się okazać wyższy od przewidywań MF, jednak zejście deficytu poniżej 3 proc. PKB nie wydaje się zagrożone - ocenia Rada Polityki Pieniężnej.
MF zakłada, że w przyszłym roku wzrost PKB wyniesie 3,4 proc., a deficyt sektora finansów publicznych wyniesie 2,5 proc.
"Wprawdzie lipcowa projekcja inflacji NBP przyjmowała podobne tempo wzrostu, to jednak w świetle ostatnich danych i dostępnych prognoz wzrosło prawdopodobieństwo, że wzrost gospodarczy na świecie, a w konsekwencji również w Polsce, ukształtuje się w przyszłym roku poniżej założeń przyjętych w Uzasadnieniu" - napisano w opublikowanej w środę Opinii RPP do projektu Ustawy budżetowej na rok 2015.
"W ocenie NBP, ryzyko realizacji mniej korzystnego od założonego scenariusza makroekonomicznego może przełożyć się na nieco wyższy poziom deficytu finansów publicznych. Niemniej, obniżenie w 2015 r. deficytu sektora poniżej 3 proc. PKB, zgodnie z wymogami procedury nadmiernego deficytu, nie wydaje się zagrożone" - dodano.
Według szacunków NBP, polityka fiskalna, w części wpływającej na zagregowany popyt w gospodarce, powinna mieć w 2014 roku nieomal neutralny wpływ na koniunkturę.
NBP uważa jednak, że poziom deficytu strukturalnego w 2015 roku nadal będzie zbyt wysoki, by zapewnić redukcję relacji długu publicznego do PKB.
"Co więcej, moment powrotu światowej gospodarki na ścieżkę szybszego wzrostu pozostaje niepewny i może ulec dalszemu opóźnieniu. Strategia odkładania dostosowań fiskalnych w czasie wiąże się tym samym z ryzykiem pojawienia się w przyszłości trudności z utrzymaniem relacji długu publicznego do PKB na bezpiecznym poziomie" - napisano.
"W kierunku obniżenia deficytu finansów publicznych będzie oddziaływało: utrzymanie zamrożenia płac w sferze budżetowej, wygaśnięcie krajowych dopłat obszarowych dla rolników oraz wprowadzenie niewielkiej skali zmian uszczelniających system podatkowy. Efekty te będą jednak osłabione działaniami powiększającymi deficyt – zwiększeniem wskaźnika waloryzacji świadczeń dla większości emerytów i rencistów, zmianą zasad odliczania ulgi na dzieci w podatku dochodowym od osób fizycznych, a także niewielkim wzrostem wydatków na współfinansowanie środków UE, w związku z nałożeniem się w 2015 r. wykorzystania funduszy z dwóch perspektyw unijnych" - dodano.
NBP pisze, że działania fiskalne zapowiedziane w projekcie ustawy pozostają niemal neutralne dla krajowej koniunktury, a więc i dla presji popytowej w gospodarce, nie wpływają także istotnie na inflację CPI w średnim okresie.
"W ocenie NBP wpływ zmian w polityce fiskalnej na potencjał produkcyjny polskiej gospodarki będzie niewielki. Z jednej strony, wyższe inwestycje publiczne z opóźnieniem zwiększać będą zasób kapitału w gospodarce. Ten pozytywny wpływ zrównoważony będzie jednak negatywnym oddziaływaniem na rynek pracy wzrostu tzw. klina podatkowego w wyniku zamrożenia progów PIT (co może doprowadzić do wzrostu stopy bezrobocia równowagi w gospodarce)" - napisano.