(PAP) Portfel zamówień polskich firm budowlanych na koniec drugiego kwartału był o 20 proc. niższy rdr, i znalazł się na najniższym poziomie od początku 2009. Kluczowe dla branży będzie tempo przyznawania nowych kontraktów w drugim półroczu - napisali analitycy Erste Securities w raporcie z 15 września.
Za spadek łącznego portfela zamówień, liczony bez uwzględnienia Polimeksu-Mostostalu oraz PBG, w największym stopniu odpowiadała Trakcja (spadek wartości portfela o 37,3 proc. rdr), Strabag (spadek o 30,1 proc. rdr) oraz Budimex (spadek o 27,4 proc. rdr). Te trzy firmy realizują obecnie połowę zamówień z całego sektora budowlanego w Polsce, z wyłączeniem firm pozostających w upadłości.
W ocenie analityków Erste kolejne sześć miesięcy będzie dla branży budowlanej kluczowe w zakresie dystrybucji nowych umów.
"Jeżeli tempo przyznawania kontraktów pozostanie tak niskie jak obecnie, to na wiosnę przyszłego roku firmy mogą mieć problem z zapełnieniem swoich możliwości produkcyjnych" - napisano w raporcie.
"To z kolei może odbić na ich pozycji negocjacyjnej i możliwości podnoszenia cen swoich usług w kolejnych przetargach" - dodano.
Jak podano w raporcie, w przypadku kontraktów drogowych ceny nowych dróg pozostały w drugim kwartale niskie, ze średnimi cenami za jeden kilometr na poziomie 28,5 mln zł.
W ostatnich przetargach poprawiła się za to relacja najniższych cen do budżetu zamawiającego. Obecnie średnie ceny są o 23 proc. niższe od budżetów. Wzrosła natomiast różnica cenowa pomiędzy pierwszą a drugą ofertą, powiększając się do 6,7 proc. z 5 proc. wcześniej.
Zdaniem Erste Securities trwająca w budowlance restrukturyzacja musi być kontynuowana, aby zniwelować niski poziom portfela zamówień. Zatrudnienie w sektorze budowlanym spadło w pierwszym kwartale tego roku o 7,5 proc. i jest obecnie na najniższym poziomie od 2008 roku.
Autorzy raportu ocenili ponadto, że obecne wyceny sektora budowlanego na poziomie 16,2 wskaźnika cena do zysku nie są atrakcyjne w obliczu rosnącego ryzyka dla marż na lata 2015-2016.