(PAP) Europejski Bank Centralny (EBC) ogłosił we wtorek, że nie może udzielać bankom pożyczek ratunkowych na zbyt hojnych warunkach lub w oparciu o niewystarczające zabezpieczenia. Groziłoby to "pokusą nadużycia" - wyjaśnił EBC, który udziela takich pożyczek Grecji.
W wydanym komunikacie EBC wyjaśnił, jak zauważa Reuters, jakimi warunkami kieruje się przyznając finansowanie ratunkowe (tzw. emergency liquidity assistance - ELA) i wskazał, w jakich przypadkach wsparcie kłóciłoby się z celami EBC.
"Przyznanie ELA na nadmiernie hojnych warunkach zwiększyłoby groźbę pokusy nadużycia po stronie instytucji finansowych lub władz" - wskazał EBC. Innym problemowym przypadkiem byłaby sytuacja, gdyby finansowanie ratunkowe sprowadzałoby się do finansowania rządu lub też było sprzeczne z jednolitą polityką monetarną strefy euro.
W Radzie Prezesów EBC niektórzy jej członkowie od dawna mają zastrzeżenia do przyznawania finansowania greckim pożyczkodawcom - przypomina Reuters. Niedawno przedstawiciel Niemiec, szef Bundesbanku Jens Weidmann kwestionował ich solidność.
EBC przyznał, że zapewnianie zabezpieczeń nie w pełni równoważy ryzyka związane z finansowaniem ratunkowym. "Nawet przy zastosowaniu środków kontroli ryzyka utrzymują się pewne ryzyka rezydualne" - oznajmił bank w komunikacie.
EBC w poniedziałek utrzymał wysokość pożyczek ratunkowych dla greckich banków na poziomie 89 mld euro. Bank Grecji zwracał się - według mediów - o zwiększenie tego pułapu o 3 mld euro.
Pożyczki ELA mogą zostać udzielone tylko wtedy, gdy EBC otrzyma od Grecji wystarczający zastaw. Jak oświadczył EBC w poniedziałek, zastaw, jakim posługują się greckie banki opiera się w znacznym stopniu na obligacjach rządowych tego kraju. EBC zapowiedział, że zweryfikuje wartość rynkową aktywów, jakie Bank Grecji przyjmuje za ELA.
Obecnie realna wartość greckich obligacji rządowych spada. Spodziewany jest dalszy spadek, ponieważ agencja ratingowa Fitch ogłosiła w poniedziałek, że ryzyko wyjścia Grecji ze strefy euro "wzrosło dramatycznie" po referendum z niedzieli. Grecy odrzucili w nim warunki programu pomocowego stawiane Atenom przez międzynarodowych wierzycieli, w tym EBC.