SYDNEY, 17 września (Reuters) - Silne trzęsienie ziemi w Chile przekierowało uwagę rynku miedzi z kwestii popytu z Chin na zakłócenia podaży, po tym jak ponownie ograniczone zostały prace wydobywcze w kraju, który odpowiada za jedną trzecią światowej podaży metalu.
Inwestorów interesował ostatnio przede wszystkim spowalniający popyt z Chin, który wraz z nadwyżką produkcji sprawił, że w sierpniu ceny miedzi osiągnęły sześcioletnie minimum.
W marcu i kwietniu Chile ucierpiało przez powódź, co obniżyło produkcję miedzi, a niedobór energii ograniczył podaż z Zambii. Z kolei regulacje nieco zahamowały transport metalu z Indonezji.
Trzęsienie ziemi, w którym zginęło pięć osób, a milion musiało opuścić swoje domy, było największym trzęsieniem w Chile od 2010 roku i niesie ryzyko ograniczenia produkcji o około 600.000 ton miedzi w skali roku.
Chilijska państwowa spółka wydobywcza Codelco zatrzymała prace odkrywkowe w dużej kopalni Andina i ewakuowała pracowników z mniejszego zakładu przetwórstwa i hutnictwa miedzi w Las Ventanas.
Spółka poinformowała przez Twittera, że nie ucierpiał jej personel ani infrastruktura.
Antofagasta (LONDON:ANTO) podała z kolei, że jej operacje w Los Pelambres zostały zawieszone, ale nie stwierdziła żadnych oznak zniszczeń.
BHP Billiton, większościowy właściciel i operator największej kopalni na świecie Escondida, poinformował, że trzęsienie ziemi nie miało wpływu na jego działalność.
Teck Resources Ltd wciąż ocenia wpływ trzęsienia na jego kopalnię odkrywkową Carmen de Andacollo, ale spółka poinformowała, że "nie ma wyraźnych uszkodzeń".
O godzinie 9.20 trzymiesięczne kontrakty na miedź CMCU3 na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME) zyskiwały 0,16 procent do 5387,50 dolara za tonę.