(PAP) Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają, bo ogólnie nastroje na wszystkich rynkach pogorszyły się z reakcji na kontrowersyjne działania prezydenta Donalda Trumpa - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,82 USD, po zniżce o 25 centów, czyli 0,5 proc.
Brent w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje 17 centów do 52,04 USD za baryłkę.
Inwestorzy na rynkach pozbywają się ryzykownych aktywów w reakcji na możliwy najpoważniejszy kryzys podczas prezydentury Donalda Trumpa po serii jego kontrowersyjnych działań.
"Zamieszanie związane z działaniami Trumpa ma też wpływ na rynki ropy" - mówi Min Byungkyu, globalny strateg rynku w Yuanta Securities Korea Co. w Seulu.
"Ryzyka polityczne, jakie widzimy w USA, mogą negatywnie wpłynąć na inwestycje i na pewno nie sprzyjają wzrostom cen ropy" - dodaje.
To wszystko psuje sentyment na rynkach paliw pomimo informacji, że w USA spadły zapasy ropy.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu spadły o 1,75 mln baryłek, czyli 0,3 proc., do 520,77 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE). Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewali się spadku zapasów o 2,67 mln baryłek.
To szósty z rzędu tydzień, w którym doszło do uszczuplenia stanów magazynowych w USA.
DoE podał, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 413 tys. baryłek, czyli o 0,2 proc., do 240,67 mln baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,94 mln baryłek, czyli 1,3 proc. do 146,82 mln baryłek - podał DoE.
Od początku stycznia trwa tymczasem zmniejszanie dostaw ropy na rynki paliw. Produkcja surowca przez OPEC i kraje niezrzeszone w kartelu, łącznie 24 państwa, ma być niższa o ok. 1,8 mln baryłek ropy dziennie.
Takie ustalenia dotyczą pierwszych sześciu miesięcy 2017 r. Porozumienie o zmniejszeniu dostaw ropy przez kartel może zostać jednak przedłużone jeszcze na II połowę roku. Decyzja w tej sprawie może zapaść na posiedzeniu kartelu 25 maja w Wiedniu.
Już teraz Arabia Saudyjska i Rosja podają, że są za przedłużeniem umowy o mniejszych dostawach ropy do końca I kwartału 2018 roku.
Premier Iraku Haider Al-Abadi zapowiedział już, że jego kraj przedłuży umowę o mniejszych dostawach na kolejne 6 miesięcy.
Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zyskała 41 centów i kosztowała na zakończenie sesji 49,07 USD za baryłkę, najwyżej od 28 kwietnia. (PAP Biznes)