Investing.com – Ceny ropy wzrosły na sesji północnoamerykańskiej w czwartek, przebijając się przez próg 50$ za baryłkę po raz pierwszy od końca czerwca, dzięki raportom pokazującym spadek zapasów po raz piąty z rzędu w zeszłym tygodniu.
Ropa naftowa z listopadowej dostawy na New York Mercantile Exchange wzrosła do dziennego maksimum 50,27$ za baryłkę, najwyższego poziomu od 24 czerwca. Ostatnio była w cenie 50,23$, o godz. 14:50, nad kreską 40 centów, czyli 0,8%.
Dzień wcześniej ropa z Nowego Jorku wzrosła do dziennego maksimum 49,97$, najwyższego poziomu od 29 czerwca, po tym, jak dane pokazały, że zapasy ropy spadły o 3,0 mln baryłek, do 499,7 mln, w zeszłym tygodniu, najniższego poziomu od stycznia.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z grudniowej dostawy wzrosła o 48 centów, czyli 0,93%, do ceny 52,34$ za baryłkę, najwyższego poziomu od 9 czerwca. W środę kontrakt wzrósł do 52,09$, najwyższej ceny od 10 czerwca.
Na swoim listopadowym posiedzeniu w Wiedniu OPEC może obciąć produkcję o jeszcze 1% w stosunku do tego, co ustalono na spotkaniu w Algierii, jeśli producenci zdecydują, że to konieczne, jak powiedział algierski minister energii w wywiadzie dla Ennahar TV.
Powiedział on również, ze członkowie OPEC i producenci spoza organizacji planują nieoficjalne spotkanie w Stambule, 8-13 października, aby omówić wdrożenie porozumienia o obniżeniu produkcji, które zawarto w Algierii w zeszłym miesiącu.
Organizacja zawarła porozumienie o ograniczeniu produkcji do zakresu 32,5-33,0 mln baryłek na dzień, czyli o 0,7%-2,2% poniżej obecnej produkcji na poziomie 33,2 mln baryłek na dzień.
Rynki pozostają jednak sceptyczne w stosunku do porozumienia, zastanawiając się, w jaki sposób taki plan miałby zostać wdrożony.