Investing.com - W poniedziałek ceny ropy spadały, ponieważ rosnąca produkcja ropy w USA i oczekiwania, że członkowie OPEC zwiększą dostawy, nadal wpływały na nastroje wśród inwestorów.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę West Texas Intermediate, obniżyły się o 0,03% do poziomu 65,72 USD za baryłkę, do godziny 17:01.
Tymczasem notowania kontraktów terminowych na ropę typu Brent , która stanowi punkt odniesienia dla cen ropy naftowej poza terytorium USA, tracą o 0,64% do 75,97 USD.
Ceny ropy spadały wobec obaw wokół rosnącej produkcji w USA. Inwestorzy wyczekują teraz na najnowsze dane dotyczące zapasów naftowych, zaplanowane we wtorek i środę, które pomogą im ocenić siłę popytu tego największego na świecie konsumenta ropy naftowej oraz tego, jak szybko wzrasta poziom produkcji w tym kraju.
Ostatnio ceny ropy naftowej znalazły się pod presją wobec obaw, że członkowie OPEC i producenci spoza OPEC, pod przewodnictwem Rosji, zdecydują się na rozpoczęcie zwiększania poziomów produkcyjnych.
Organizacja ma się spotkać w Wiedniu 22 czerwca, przy czym prognozuje się, że zdecydują się na rozpoczęcie zwiększania poziomów produkcyjnych o 1 milion baryłek dziennie, celem uzupełnienia deficytu dostaw z Wenezueli i Iranu.
OPEC i kraje spoza OPEC prowadzone przez Rosję, ograniczyły produkcję o 1,8 mln b/d, w celu zmniejszenia nadwyżek zapasów i wsparcia cen ropy. Porozumienie weszło w życie w styczniu 2017 roku i ma wygasnąć pod koniec 2018 roku.
Rosyjska agencja informacyjna Interfax, podała w sobotę, że rosyjska produkcja ropy naftowej, największa na świecie, wzrosła na początku czerwca do 11,1 mln b/d, z poziomu nieco poniżej 11 mln b/d zarejestrowanego w maju, znacznie powyżej docelowej wartości wynikającej z umowy - poniżej 11 mln b/d.
Gdzie indziej, wartość kontraktów terminowych na benzynę spadła o 0,92% do poziomu 2,0915 USD za galon, podczas gdy na olej opałowy traci 0,44% do 2,1548 za galon. Tymczasem kontrakty terminowe na gaz ziemny umocniły się o 1,90% do 2,945 USD na milion BTU.