(PAP) Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają. Analitycy wskazują, że o dalszych zmianach cen metali przemysłowych mogą zadecydować dane z rynku pracy w USA, bo będą miały one wpływ na decyzje podejmowane przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Miedź na LME w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana po 4.615,50 USD za tonę wobec 4.617,00 USD w środę na zamknięciu handlu - podają maklerzy.
Inwestorzy poznają w czwartek dane z rynku pracy w USA. O 13.30 poda takie informacje Challenger, a o 14.15 - ADP. O 14.30 zostanie zaś podana liczba zarejestrowanych w USA nowych bezrobotnych w tygodniu zakończonym 28 maja.
W piątek w USA będzie opublikowana informacja o stopie bezrobocia w maju.
Miedź na LME staniała w środę o 1,2 proc. "Wszystkie metale bazowe były w odwrocie z powodu mało inspirujących danych makro z Chin i Europy" - mówi Michael Turek, ekonomista BGC partners Inc. w Nowym Jorku.
"Dane z sektora przemysłowego z tych regionów potwierdzają decyzję OECD o obniżeniu prognoz gospodarczych" - dodaje.
Po odczytach PMI z przemysłu z Europy docierają mieszane sygnały o ożywieniu w gospodarkach poszczególnych państw. Z jednej strony widać mniejszą aktywność w przemyśle francuskim, ale z drugiej strony najlepszy od 4 miesięcy odczyt PMI odnotowano w Niemczech.
Z kolei indeks PMI w przemyśle Chin, przygotowany przez Caixin i Markit wyniósł w maju 49,2 pkt. wobec 49,4 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Analitycy spodziewali się w V 49,2 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług Chin, wyniósł w maju 53,1 pkt. wobec 53,5 pkt. w poprzednim miesiącu - podano w wyliczeniach biura statystycznego i Federacji Logistyki i Zakupów.
Tymczasem zapasy miedzi, monitorowane przez giełdę metali LME w Londynie, wzrosły o 1,7 proc., najmocniej od 3 maja, i wynoszą obecnie 154.350 ton.