Investing.com - W opublikowanej w tym tygodniu nocie, renomowany bank inwestycyjny Goldman Sachs (NYSE:GS) ocenił, że przejście na zieloną energię i kurcząca się podaż to dwa silne czynniki sprzyjające cenom miedzi.
"Miedź to nowa ropa" - napisał Goldman, wyjaśniając, że "nie ma dekarbonizacji bez miedzi".
Tym samym bank podniósł swoją 12-miesięczną cenę docelową do 11.000 USD za tonę, co oznacza potencjalny wzrost o ponad 23% z wczorajszej ceny 8.900 USD za tonę.
"Krytyczna rola, jaką miedź odegra w osiągnięciu celów klimatycznych nie może być niedoceniona", powiedział bank, podkreślając przewodność elektryczną miedzi i niską reaktywność, które czynią ją najbardziej opłacalnym materiałem do przechowywania energii odnawialnej i transportu.
W rezultacie, analitycy Goldman Sachs szacują, że zapotrzebowanie na miedź związane z transformacją energetyczną wzrośnie o prawie 600% do 2030 roku do 5,4 ton metrycznych w scenariuszu bazowym. W przypadku "hiper-adopcji" zielonych technologii, najbardziej optymistycznego scenariusza banku, popyt może wzrosnąć o 900% do 8,7 ton metrycznych.
"Miedź jest tak integralną częścią zielonej transformacji - globalny wysiłek wspierany przez rządy - że potrzeby dostaw wymagają gwałtownego wzrostu cen miedzi", powiedział GS.
Jeśli chodzi o podział zapotrzebowania na miedź, GS przypisuje 20% energii wiatrowej, a 40% pojazdom elektrycznym. Większość pozostałego zapotrzebowania pokryją panele słoneczne i magazyny energii.
"Metale są w centrum nowego supercyklu towarowego, a zielony popyt jest w centrum ożywienia cen metali" - podsumował bank.
Na koniec należy zauważyć, że w obliczu tych prognoz Goldman Sachs zaktualizował swoje cele dla miedzi, jak pokazano poniżej:
- 9675 USD za tonę w 2021 r.
- 11.875 za tonę w 2022 r.
- 12.000 za tonę w 2023 r.
- 14.000 za tonę w 2024 r.
- 15.000 za tonę w 2025 r.