Investing.com – Ceny ropy zanotowały wzrosty na giełdzie północnoamerykańskiej we wtorek, nadrabiając straty z zeszłej nocy, podczas gdy inwestorzy oczekują na amerykańskie raporty inwentarza.
Inwestorzy oczekują również na świeże informacje o amerykańskich zapasach ropy i produktów rafinowanych. Amerykański Instytut Naftowy opublikuje swój raport inwentarza później w tym dniu, z kolei w środę ukaże się raport U.S. Energy Information Administration. Może on pokazać, że zapasy ropy spadły o 2,5 mln baryłek w tygodniu przed 20 maja.
Ceny spadły wcześniej w dniu dzisiejszym, po sygnałach, że zakłócenia produkcji w Kanadzie i Libii dobiegają końca.
Media donoszą, że Iran planuje zwiększyć swoje poziomy produkcji do 2,2 mln baryłek zanim rozpocznie się lato, oraz, że nie zamierza zamrozić swoich dostaw na nadchodzącym spotkaniu OPEC.
Ropa naftowa z lipcowej dostawy na New York Mercantile Exchange spadła do niżu tej sesji, 47,64$ za baryłkę, a następnie odbiła się do ceny 48,42$, o godz. 14:35, nad kreską 34 centy, czyli 0,71%. W poniedziałek ropa z Nowego Yorku spadła o 33 centy, czyli 0,68%.
Od czasu gdy 11 lutego ceny ropy z Nowego Jorku spadły do 13-letniego niżu na poziomie 26,05$, wzrosły do teraz o niemal 80%, ponieważ spadek w amerykańskiej produkcji gazu łupkowego podniósł wskaźnik sentymentu. Jednakże biorąc pod uwagę, że dzięki obecnym cenom ropy niektórym firmom będzie się opłacać wydobycie, to wkrótce może zacząć wzrastać liczba wiertni naftowych i spadek w amerykańskiej produkcji może zwolnić.
Firma Baker Hughes ogłosiła w piątek, że liczba wiertni naftowych w USA wynosi niezmiennie 318 w ostatnim tygodniu, po ośmiu tygodniach spadków.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z lipcowej dostawy wzrosła o 24 centy, czyli 0,5%, do ceny 48,59$ za baryłkę, po wcześniejszym spadku do dziennego niżu 47,80$. Dzień wcześniej Brent spadła o 37 centów, czyli 0,76%.
Ceny ropy w ostatnich tygodniach były mocno wsparte, zarówno zakłóceniami dostaw z Nigerii i Libii oraz zmniejszoną produkcją kanadyjskiej ropy z rejonu Alberty, jednakże niektóre z tych problemów powoli dobiegają końca, więc inwestorzy znów skupią swoją uwagę na wzroście zapasów ropy.
Kontrakty terminowe na ropę Brent są nad kreską 85% od czasu, gdy spadły poniżej 30$ za baryłkę w połowie lutego, pomimo braku porozumienia na rozmowach w Doha w kwietniu. Celem rozmów było zamrożenie produkcji zarówno przez członków i kraje spoza OPEC. Spotkanie odbędzie się ponownie 2 czerwca w Wiedniu, możliwe więc, że temat zamrożenia produkcji znów będzie omawiany.
Premia ropy Brent do WTI była na poziomie 17 centów za baryłkę, w porównaniu do różnicy 27 centów na zamknięciu w poniedziałek.