Investing.com – Ceny ropy obniżyły się w czwartek na sesji północnoamerykańskiej, po wcześniejszym wzroście aż o 6% dzień wcześniej, po tym, jak członkowie OPEC przystali na obniżenie produkcji ropy, po raz pierwszy od 2008 roku. Analitycy mają jednak pewne wątpliwości, ze względu na małą ilość udzielonych szczegółów porozumienia.
Ceny ropy wzrosły po tym, jak OPEC zaskoczyła rynki decyzją o obniżeniu poziomów produkcji, podczas spotkania na konferencji w Algierii. OPEC oświadczyło jednak, że poczeka do oficjalnego posiedzenia w Wiedniu, 30 listopada, aby sfinalizować decyzję.
Na giełdzie ICE Futures Exchange w Londynie ropa Brent z grudniowej dostawy spadła o 15 centów, czyli 0,3%, do ceny 49,09$ za baryłkę, o godz. 15:40. Wcześniej ceny wzrosły do 49,65$, najwyższego poziomu od 9 września.
W środę ropa Brent wzrosła o 2,72$, czyli 5,85%, po tym, jak OPEC zaskoczyła rynki decyzją o obniżeniu poziomów produkcji, podczas spotkania na konferencji w Algierii. Organizacja zawarła porozumienie o ograniczeniu produkcji do zakresu 32,5-33,0 mln baryłek na dzień, czyli o 0,7%-2,2% poniżej obecnej produkcji na poziomie 33,2 mln baryłek na dzień.
Rynki pozostają jednak sceptyczne w stosunku do porozumienia, zastanawiając się, w jaki sposób taki plan miałby zostać wdrożony. Niektórzy analitycy ostrzegają, że nie zostały przedstawione kluczowe szczegóły porozumienia, dotyczące produkcji każdego kraju z osobna.
OPEC oświadczyło, że poczeka do oficjalnego posiedzenia w Wiedniu, 30 listopada, aby sfinalizować decyzję, gdy porozumienie o cięciu produkcji może zostać rozszerzone również na kraje spoza OPEC, takie jak Rosja.
Równocześnie ropa naftowa z listopadowej dostawy na New York Mercantile Exchange wzrosła o 5 centów, czyli 0,11%, do 47,10$ za baryłkę, po wcześniejszym wzroście o 2,38$, czyli 5,33% o dzień wcześniej.
U.S. Energy Information Administration oświadczyło w swoim raporcie tygodniowym, że zapasy ropy naftowej zanotowały czwarty spadek tygodniowy z rzędu, o 1,9 mln baryłek, wobec prognozy wzrostu o 3,0 mln baryłek.
Raport pokazał również duży wzrost zapasów benzyny, o 2,0 mln baryłek, wobec prognozy wzrostu o 178 000 baryłek.