(PAP) Miedź na LME w Londynie odbija się z najniższego poziomu notowań od 4 miesięcy. W dostawach 3-miesięcznych metal zyskuje 0,6 proc. do 5.992,50 USD za tonę - informują maklerzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź zwyżkuje o 0,43 proc. do 2,7110 USD za funt.
Na rynkach rosną oczekiwania, że chińskie władze przystąpią do mocniejszego stymulowania gospodarki, jeśli przedłużający się spór handlowy z USA wpłynie negatywnie na wzrost gospodarczy. A końca sporu handlowego pomiędzy USA a Chinami nie widać i na razie nic nie wskazuje, aby możliwe było załatwienie tej sprawy w niedługim czasie.
Prezydent USA, który przebywa obecnie w Japonii, stwierdził, że USA "nie są gotowe" do zawarcia umowy handlowej z Chinami. Trump dodał, że cła na chińskie towary mogą bardzo znacznie i bardzo łatwo wzrosnąć.
"Niepewność związana z handlem i wpływem sporów na globalny wzrost gospodarczy spowodowała, że ceny metali pospadały do najniższych poziomów od dłuższego czasu" - mówi David Lennox, analityk Fat Prophets.
"Oczekuje się, że rząd Chin będzie stymulować gospodarkę, jeśli nastąpi spowolnienie jej wzrostu" - dodaje.
Lennox ocenia, że jeśli Chiny przystąpią do wspierania gospodarki, będzie to korzystne dla notowań metali, w tym miedzi.
Teraz inwestorzy czekają na dane PMI w chińskiego sektora przetwórczego w maju, które zostaną opublikowane w piątek. Na razie analitycy prognozują, że PMI wyniesie 49,9 pkt., co oznacza kurczenie się sektora.
23 maja miedź wyceniana była po 5.880,00 USD za tonę, najniżej od 14 stycznia. (PAP Biznes)