Warszawa, 28.02.2024 (ISBnews) - Za sprawą przeregulowania i nadmiernych obciążeń skumulowana luka kredytowa w polskim sektorze bankowym sięgnęła 400 mld zł, szacuje wiceprezes Związku Banków Polskich (ZBP) Włodzimierz Kiciński.
"Skumulowany niedobór kredytów [w latach 2015-2023] osiągnął poziom 400 mld zł. Źródłem były istotne obciążenia, które wynoszą obecnie ok 30 mld zł rocznie" - powiedział Kiciński podczas telekonferencji.
Zwrócił uwagę na spadający udział akcji kredytowej w relacji do PKB. Wskazał, że w ubiegłym roku relacja kredytów dla sektora niefinansowego do PKB spadła do historycznego minimum 31,9%. W 2016 r. ta relacja była na poziomie 49,7%. W przypadku kredytów dla przedsiębiorstw ów wskaźnik wyniósł 11,3% w ub.r. wobec 16% w 2016 r, podał ZBP w prezentacji.
Jednocześnie wzrósł udział instrumentów dłużnych w aktywach banków - do 33,4% z 23,8% w 2016 r., przy czym w 2012 r. był poniżej 20% i wynosił 19,2%. Kredyty dla sektora niefinansowego stanowiły w 2023 r. 36,4% aktywów, podczas gdy w 2016 roku było to 54,2%.
"Sektor bankowy przestaje być sektorem kredytowym, a staje się źródłem finansowania instrumentów dłużnych" - ocenił Kiciński.
Zwrócił uwagę, że od momentu wprowadzenia podatku bankowego poziom nowych kredytów w relacji do PKB spadł z ok. 13,5% do 9,6%. Jak zaznaczył, w latach 2022-2023 podaż nowych kredytów była niższa o około 120-135 mld zł rocznie od poziomu zapewniającego udział 13,5% nowych kredytów do PKB.
Potrzeby inwestycyjne polskiej gospodarki ocenił na 600 mld zł w ciągu najbliższych trzech lat, jeśli 1/3 tego finansowania miałaby pochodzić z sektora bankowego, musiałyby one udzielać 60-70 mld zł nowych kredytów rocznie, to zaś wymagałoby zwiększenia kapitału banków o 45 mld zł rocznie.
"Obecne zyski nie gwarantują odbudowy kapitałów banków" - podsumował Kiciński.
(ISBnews)