Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Złoty czeka na Yellen i Draghiego

Opublikowano 27.06.2017, 09:32
Zaktualizowano 14.05.2017, 12:45

Ostatnie dni upłynęły pod znakiem umocnienia złotego, który odrabiał straty z ostatnich kilku tygodni. Dziś o jego losach zdecyduje przede wszystkim to, co do powiedzenia będą mieli bankierzy centralni. Zwłaszcza Janet Yellen i Mario Draghi.

Wtorkowy poranek przynosi niewielkie osłabienie złotego w relacji do euro i funta, przy jednoczesnej jego stabilizacji do szwajcarskiego franka i dolara, po tym jak wczoraj zdecydowanie on umocnił się do wszystkich tych 4. walut.

O godzinie 08:42 kurs EUR/PLN testował poziom 4,2080 zł, CHF/PLN 3,8645 zł, USD/PLN 3,7580 zł, a GBP/PLN 4,7860 zł. Zmiany te są odzwierciedleniem niewielkiego wzrostu notowań EUR/USD, przy utrzymujących się pewnych obawach co do tego, jak w najbliższej przyszłości będą kształtować się nastroje na rynkach globalnych. O tym na jakich poziomach polskie pary będą kończyć dzisiejsze notowania zdecydują już liczne wystąpienia bankierów centralnych. W tym przede wszystkim słowa, przebywającej w Londynie, szefowej Fed Janet Yellen.

Złoty rozpoczął pierwszy tydzień wakacji z przytupem. W poniedziałek euro potaniało o 2 gr do 4,2024 zł, szwajcarski frank o 2,5 gr do 3,8660 zł, dolar o 1,4 gr do 3,7577 zł, a funt o 1,9 gr do 4,7805 zł. Spadki te były z jednej strony kontynuacją procesu zainicjowanego w końcówce ubiegłego tygodnia. Z drugiej były następstwem poprawy nastrojów na rynkach globalnych. Złotego wspierały też opublikowane wczoraj dane o spadku w maju bezrobocia w Polsce do 7,4 proc. z 7,7 proc., a także o najwyższym w historii odczycie indeksu Ifo dla Niemiec (Niemcy to nasz największy partner handlowy).

We wtorek złoty pozostanie pod głównym wpływem czynników globalnych. Głównie bankierów centralnych. Pierwszoplanową rolę odegra Janet Yellen. Szefowa Fed o godzinie 19:00 polskiego czasu będzie przemawiała w Londynie. Inwestorzy na podstawie jej słów będą starali się ocenić, na ile Fed jest zdeterminowany, żeby 3. kolejny raz w tym roku podwyższyć stopy procentowe w USA. W podobnym kontekście będą też analizowane wypowiedzi innych przedstawicieli tamtejszego banku centralnego. O godzinie 10:05 będzie przemawiał John Williams (Fed San Francisco), o 17:15 Patrick Harker (Fed Filadelfia), a o 23:30 Neel Kashkari (Fed Minneapolis).

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Mniej emocji z pewnością wywoła Mario Draghi. Szef Europejskiego Banku Centralnego (ECB) o godzinie 10:00 wygłosi słowo wprowadzające podczas Forum Bankowości Centralnej w Portugalii. Przede wszystkim dlatego, że Draghi wypowiadał się już wczoraj, utrzymując gołębią retorykę. Tym samym dziś niczym nie zaskoczy. I dlatego potencjalnie większy wpływ na ocenę perspektyw polityki monetarnej ECB mogą mieć wypowiedzi Coeure (godz. 10:30) lub Praeta (godz. 13:00).

Wystąpienia bankierów centralnych to nie jedyne pozycje w dzisiejszym kalendarium. Inwestorzy poznają jeszcze m.in. dane z USA. O godzinie 15:00 zostanie opublikowana kwietniowa wartość indeksu S&P/Case-Shiller (prognoza: 5,9 proc. R/R), a o 16:00 czerwcowe odczyty indeksu zaufania amerykańskich konsumentów (prognoza: 116 pkt.) i indeksu Fed z Richmond (prognoza: 4 pkt.). "Figury" te jednak będą mieć mniejszą siłę rażenia.

Układ techniczny na wykresach EUR/PLN, CHF/PLN i USD/PLN sugeruje, że na przełomie maja i czerwca ostatecznie został zakończony półroczny trend spadkowy. Teza ta jest o tyle prawdopodobna, że obecnie wszystkie pozytywne dla złotego informacje, zarówno te płynące z kraju, jak i z rynków globalnych, są już zdyskontowane, a jednocześnie brakuje nowego paliwa do jego umocnienia. Co więcej, na horyzoncie czai się klika potężnych ryzyk (np. podwyżki stóp procentowych w USA, obawy o chińską gospodarkę, sytuacja na rynku surowców). Ponadto systematycznie odsuwa się oczekiwany termin pierwszej podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP). Jeszcze niedawno zakładano, że będzie to II kwartał 2018 roku. Obecnie rynkowy konsensus to III kwartał 2018. Jednak coraz częściej słychać głosy, że rację może mieć prezes Adam Glapiński, który umiejscawia podwyżkę dopiero w 2019 roku.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Mając powyższe na uwadze, należy ostanie umocnienie złotego traktować jako odreagowanie wcześniejszych wzrostów polskich par. Tym samym, nie tylko majowe dołki na EUR/PLN i CHF/PLN, a także czerwcowe minimum na USD/PLN, wydają się być niezagrożone, ale też w kolejnych tygodniach złoty powinien ponownie znaleźć się pod presją sprzedających. Dlatego należy się liczyć z powrotem euro do 4,25-4,26 zł, wzrostem franka do 3,93-3,95 zł oraz ruchem dolara do 3,84 zł.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.