Cena złota we środę rano po raz kolejny w ostatnich dwóch tygodniach walczy z psychologiczną barierą na poziomie 1900 dol., po tym jak wtorkowa sesja sprowadziła notowania kursu z okolic oporu na 1925 dol. za uncję do 1891 dol. na zamknięciu
- Od początku roku złoto podrożało o niemal 25%
- Negatywne gospodarcze prognozy są jak woda na młyn kursu złota, więc gdy ulegają one poprawie, może się to przełożyć na spadek ceny złota
- Pakiet stymulacji w USA oddala się w czasie, zatem presja inflacyjna spada, a z nią wsparcie dla złota
Złoto poniżej 1900 dol. za uncję
Cena złota spot we wtorek rano odbija o 0,33% do 1897,32 dol. za uncję zbliżając się ponownie do bariery 1900 dol., która w ostatnich dwóch tygodniach jest jak nemesis dla kursu cennego kruszcu.
Gdy już na zakończeniu zeszłego tygodnia wydawało się, że cena złota wespnie się na wyższe poziomy dzięki nagłej jednodniowej zwyżce o 1,95% do 1930,52 dol. za uncję, to niestety kurs w trakcie wtorkowej sesji grawitował ponownie do poziomów poniżej 1900 dol. i cena złota spadła o 1,64% do 1891,20 dol.
– Złoto ma sporą trudność w uwolnieniu się od poziomu 1900 dol., który zdaje się przyciągać do siebie jego cenę – zauważył Daniel Briesemann, analityk Commerzbank AG (DE:CBKG).
Za nagły spadek ceny złota odpowiada przede wszystkim umocnienie USD. Indeks dolara we wtorek wystrzelił w górę o 0,53% kończąc sesję na poziomie 93,53 pkt. We środę ten wzrost jest kontynuowany o 0,14% do 93,66 pkt.
Demokraci odrzucają projekt Białego Domu
Specjaliści od politycznego podwórka w Stanach Zjednoczonych spodziewali się, że zaprezentowana przez Biały Dom i zatwierdzona przez Republikanów wersja ustawy o pakiecie stymulacji fiskalnej, zostanie odrzucona przez Demokratów.
Tak faktycznie się stało, a liderka Demokratów w Izbie Reprezentantów, Nancy Pelosi, zapowiedziała, że plan wymaga “znacznych zmian” wymieniając szereg wad planu.
– Mucha na ścianie czy gdziekolwiek tam może wylądować w Gabinecie Owalnym powiedziała mi, że prezydent chce tylko swojego nazwiska pod tym czekiem przed wyborami i żeby rynek poszedł w górę. – skwitowała nieco kolokwialnie plan Republikanów Nancy Pelosi w liście do przedstawicieli Demokratów w Kongresie.
IMF: globalne PKB skurczy się mniej niż szacowano w czerwcu
Opublikowany we wtorek raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego w swoich końcowych wnioskach stwierdza, że globalna sytuacja gospodarcza nie jest aż tak zła, jak się pierwotnie spodziewano. Chiny oraz kraje rozwinięte wstąpiły na ścieżkę odbudowy nieco szybciej niż wynikało ze wstępnej oceny kilka miesięcy temu.
Światowy PKB ma według najnowszych szacunków zmniejszyć się o 4,4 proc. w tym roku. To mniej niż 4,9 proc. prognozowane w czerwcu. Natomiast Chiny zanotują w 2020 roku wzrost gospodarczy na poziomie +1,9 proc., czyli aż o 0,9 proc. większy niż IMF oszacował w czerwcu.
– Raport zasugerował wielu analitykom myśl, że potrzebne będzie mniej stymulacji fiskalnej, aby wyprowadzić kraje z recesji – stwierdził Avtar Sandu, menedżer w Philipp Futures.