- Jerome Powell wystąpił we wtorek przed Kongresem
- Fed może podnieść stopę procentową już w marcu
Złoto drożeje we wtorek
Cena złota wzrasta we wtorek rano o 0,14% do 1931 dol. za uncję, po tym gdy sesję wcześniej spadła o blisko 1%.
Łącznie od początku roku złoto podrożało o 5,6%.
Rosja kontynuuje inwazję na Ukrainę, a w środę drugie co do wielkości miasto Ukrainy, Charków, zostało ciężko zbombardowane. Inwazja została potępiona w głosowaniu ONZ zdecydowaną większością głosów. Rosja zyskała poparcie jedynie Syrii, Białorusi, Korei Północnej oraz Erytrei.
Nałożone na Rosję sankcję wywołują obawy rosyjskiego rządu i banku centralnego o przyszłość gospodarczą kraju. Najnowsza runda sankcji ogłoszona przez USA zakazuje eksportu określonych technologii rafineryjnych, co utrudnia Rosji modernizację rafinerii.
W wystąpieniu przed Kongresem we wtorek, przewodniczący Fed, Jerome Powell, powiedział, że bank centralny zacznie “ostrożnie” podnosić stopy procentowe na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się jeszcze w tym miesiącu. Dodał jednak, że bank centralny będzie gotowy do bardziej agresywnych ruchów, jeśli inflacja nie będzie się zmniejszać tak szybko, jak się tego spodziewano.
W efekcie komentarza Powella, rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich przekroczyła chwilowo poziom 1,90%, choć wcześniej we wtorek przez moment była tylko nieco powyżej 1,90%. W środę rano wynosi 1,85%.
W dalszej części dnia Europejski Bank Centralny opublikuje protokół z lutowego posiedzenia. O ile już wiadomo, że Fed rozpocznie podwyżki stóp wkrótce (wierząc Powellowi), to w przypadku EBC wciąż jest to niewiadoma, szczególnie biorąc pod uwagę potencjalny wpływ konfliktu na Ukrainie na gospodarkę strefy euro.
– Nie sądzę, by przewodniczący Fed Powell mógł być jeszcze bardziej jastrzębi podczas swojej konferencji prasowej, nawet gdyby podniósł stopy procentowe jeszcze dzisiaj. – skomentował Tom di Galoma, dyrektor zarządzający w Seaport Global Holdings w Nowym Jorku.
– To jest efekt “push me, pull you”. Potencjalnie wyższe stopy procentowe wynikające z lepszej sytuacji gospodarczej są wyraźnie negatywnym czynnikiem dla złota (…). – powiedział Michael McCarthy, główny strateg w Tiger Brokers.
– W pewnym momencie rzeczywistość lepszych perspektyw gospodarczych zacznie ciążyć na cenach złota. Jednym z potencjalnych scenariuszy jest więc skok w kierunku maksimów w ciągu najbliższych dwóch tygodni, zanim efekt grawitacji związany z wyższymi stopami procentowymi zacznie ponownie ciągnąć ceny złota w dół. – dodał.