Cena złota w czwartek rano spada do okolic 1930 dol. za uncję wskutek umocnienia dolara. Pozytywne dane z amerykańskiej i chińskiej gospodarki wywołały odpływ części inwestorów do grupy bardziej ryzykownych aktywów.
- Za spadek ceny złota odpowiadają przede wszystkim umocnienie dolara czy pozytywne dane z amerykańskiej czy chińskiej gospodarki
- Inwestorzy preferują w tym okresie bardziej ryzykowne aktywa względem safe-haven, jak np. akcje.
- Złoto od początku roku podrożało o ponad 27%
Złoto spada poniżej 1930 dol. za uncję
Cena za złoto spot w czwartek rano spada poniżej o 0,7% do nieco poniżej 1930 dol. za uncję, zderzając się ze wsparciem wyznaczonym przez linię trendu wzrostowego, które na ten moment jest w okolicach 1930 dol.
Złoto kontynuuje spadki zapoczątkowane w środę, które sprowadziły kurs z 1973 dol. za uncję do 1942 dol. na zakończeniu sesji.
Zasadniczym powodem obniżki ceny złota w ostatnich dniach jest umocnienie się USD, w którym ceny kruszcu są denominowane, co widać po zachowaniu indeksu dolara. Ten wzrasta już trzecią sesję z rzędu, w czwartek rano przekraczając granicę 93 pkt.
Złoto spada przez poprawę prognoz gospodarczych
– Złoto śledzi ruchy dolara w sposób odwrotny, a częścią przyczyny przez którą cena złota nie skorzystała z tego co zostało powiedziane w Jackson Hole, jest zwiększenie skłonności do ryzyka – zaznaczył Ilya Spivak, analityk DailyFx.
W zeszły czwartek w Jackson Hole, szef Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych, Jerome Powell, zapowiedział kontynuację ekspansywnej polityki monetarnej banku centralnego, m.in. poprzez kontynuację programów skupu aktywów z rynku czy pozostawienie stóp procentowych na obecnym niskim poziomie na długi czas. Inflacja może także przekroczyć 2%.
Jak się jednak okazało, informacje te w gruncie rzeczy nie miały wpływu na cenę złota, która obecnie jest w podobnym miejscu jak przed wypowiedzią szefa Fed. Powodem może być przejście części inwestorów w stronę bardziej ryzykownych aktywów, jak np. akcje.
Indeks S&P 500 tylko w ostatnim miesiącu wzrósł o 8,69%, a od początku roku podrożał już aż o 10,84% wybijając kolejne maksima wszechczasów. W środę indeks zakończył sesję na rekordowym poziomie 3580,84 pkt.
Zwyżce notowań złota nie pomagają także pozytywne dane dotyczące amerykańskiej i chińskiej gospodarki. Dane The Institute for Supply Management wykazują, że aktywność przemysłowa w USA wzrosła w sierpniu, co widać po zwiększeniu się wartości wskaźnika ISM US Manufacturing do 56 pkt w sierpniu – najwyższej od listopada 2018 roku.
Fed w swoim Beige Book, raporcie o sytuacji gospodarczej wydawanym ośmiokrotnie w ciągu roku słynącym ze swojej beżowej okładki, zaznaczył, że amerykańska aktywność biznesowa oraz zatrudnienie wzrosły w sierpniu, jednak stopa wzrostu gospodarczego wykazał mozolne odbicie wskutek pojawienie się kolejnych ognisk COVID-19 w USA.