Cena złota rosła bardzo szybko. Czy jednocześnie atrakcyjną alternatywą jest inwestowanie w inne metale szlachetne?
Ceny złota i srebra są ze sobą dość mocno powiązane. Trendy są zwykle wspólne. Srebro jest jednak wielokrotnie tańsze niż złoto, a dodatkowo ma inną strukturę popytu. To na złoto popyt inwestycyjny jest zdecydowanie większy. Ważny jest też popyt ze strony banków centralnych, który dotyczy praktycznie tylko jednego metalu szlachetnego, którym jest złoto.
Jednak to ceny srebra zwykle reagują mocniej i obserwujemy taka sytuację, że w przypadku długoterminowych wzrostów na złocie to właśnie srebro przekracza te wzrosty – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz w XTB (WA:XTB). – Jeżeli mamy do czynienia z rosnącą niepewnością i premią za ryzyko, to wówczas srebro raczej nie będzie przekraczać wzrostów jakie występują na złocie. Jest też ciekawe to, że gdy złoto traci, to srebro traci mocniej.
Gdyby cena złota była napędzana sytuacją monetarną, a więc obniżkami stóp procentowych lub niepewnością dotyczącą inflacji, to wtedy wzrosty na srebrze powinny być mocniejsze.
Ja długoterminowo pozytywnie jestem nastawiony na srebro, ponieważ na tym metalu szlachetnym szanse na wyższe poziomy są mocne ponieważ przy cenie złota bliskiej 3 tys. USD za uncję mamy ceny srebra na poziomach 30-40 USD, to przy analizie wzajemnego stosunku cen obu metali srebro powinno być dużo bliżej poziomów 70-80 USD – ocenia ekspert XTB.
Dla przypomnienia, platyna przed kilkunastu laty była droższa od złota, a było tak na początku 2007 r. Kosztowała wówczas 2 999 USD za uncję, a złoto 650 USD. W marcu 2025 r. platyna na kontraktach wyceniana była na poziomie 980 USD, a złoto powyżej 2 900 USD za uncję.
Ta wyjątkowa sytuacja sprzed kilkunastu lat była związana z bardzo dużym popytem na platynę ze strony przemysłu motoryzacyjnego, gdy podobnie jak pallad była wykorzystywana przy produkcji silników spalinowych, natomiast popyt inwestycyjny stanowił małą część rynku – wyjaśnia M.Stajniak z XTB. – Cena platyny znajduje się w dość szerokiej konsolidacji i dopóki platyna nie znajdzie nowego zastosowania w jakichś nowych technologiach nie ma szans na istotne wzrosty, a więc to złoto i srebro bryluje na rynkach metali szlachetnych.
Przez rok na kontraktach cena złota wzrosła o 32%, cena srebra także wzrosła o 32%, a cena platyny zaledwie o 5%. Od początku 2025 r. złoto podrożało o prawie 10%, srebro o prawie 11%, a platyna o bez mała 6%.
Ceny złota i srebra są ze sobą dość mocno powiązane. Trendy są zwykle wspólne. Srebro jest jednak wielokrotnie tańsze niż złoto, a dodatkowo ma inną strukturę popytu. To na złoto popyt inwestycyjny jest zdecydowanie większy. Ważny jest też popyt ze strony banków centralnych, który dotyczy praktycznie tylko jednego metalu szlachetnego, którym jest złoto.
Jednak to ceny srebra zwykle reagują mocniej i obserwujemy taka sytuację, że w przypadku długoterminowych wzrostów na złocie to właśnie srebro przekracza te wzrosty – mówi w rozmowie z MarketNews24 Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz w XTB (WA:XTB). – Jeżeli mamy do czynienia z rosnącą niepewnością i premią za ryzyko, to wówczas srebro raczej nie będzie przekraczać wzrostów jakie występują na złocie. Jest też ciekawe to, że gdy złoto traci, to srebro traci mocniej.
Gdyby cena złota była napędzana sytuacją monetarną, a więc obniżkami stóp procentowych lub niepewnością dotyczącą inflacji, to wtedy wzrosty na srebrze powinny być mocniejsze.
Ja długoterminowo pozytywnie jestem nastawiony na srebro, ponieważ na tym metalu szlachetnym szanse na wyższe poziomy są mocne ponieważ przy cenie złota bliskiej 3 tys. USD za uncję mamy ceny srebra na poziomach 30-40 USD, to przy analizie wzajemnego stosunku cen obu metali srebro powinno być dużo bliżej poziomów 70-80 USD – ocenia ekspert XTB.
Dla przypomnienia, platyna przed kilkunastu laty była droższa od złota, a było tak na początku 2007 r. Kosztowała wówczas 2 999 USD za uncję, a złoto 650 USD. W marcu 2025 r. platyna na kontraktach wyceniana była na poziomie 980 USD, a złoto powyżej 2 900 USD za uncję.
Ta wyjątkowa sytuacja sprzed kilkunastu lat była związana z bardzo dużym popytem na platynę ze strony przemysłu motoryzacyjnego, gdy podobnie jak pallad była wykorzystywana przy produkcji silników spalinowych, natomiast popyt inwestycyjny stanowił małą część rynku – wyjaśnia M.Stajniak z XTB. – Cena platyny znajduje się w dość szerokiej konsolidacji i dopóki platyna nie znajdzie nowego zastosowania w jakichś nowych technologiach nie ma szans na istotne wzrosty, a więc to złoto i srebro bryluje na rynkach metali szlachetnych.
Przez rok na kontraktach cena złota wzrosła o 32%, cena srebra także wzrosła o 32%, a cena platyny zaledwie o 5%. Od początku 2025 r. złoto podrożało o prawie 10%, srebro o prawie 11%, a platyna o bez mała 6%.