Bieżący tydzień na rynku złota nie przynosi na razie istotnych zmian. Notowania kruszcu znajdują się pod delikatną
presją podaży, jednak nie oddalają się zanadto od poziomu 1500 USD za uncję, który niedawno został przez nie
przekroczony w dół. Zmienność notowań złota jest niewielka, a inwestorzy na rynku tego kruszcu tkwią w
wyczekiwaniu na kolejne doniesienia polityczne.
Nadal niewiele wiadomo o rezultatach niedawnych negocjacji handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a
Chinami, aczkolwiek w tej kwestii pojawiają się raczej pozytywne doniesienia. Steven Mnuchin, amerykański
Sekretarz Skarbu, powiedział nawet, że przedstawiciele USA i Chin pracują obecnie nad wstępnym porozumieniem,
które mogłoby zostać podpisane przez obu prezydentów już w przyszłym miesiącu.
Optymistyczny wydźwięk mają także doniesienia dotyczące Brexitu, ponieważ pojawiły się szanse na wypracowanie
porozumienia przed planowanym wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej 31 października. Dzisiaj i jutro w Brukseli będzie miał miejsce szczyt Unii Europejskiej, który dla Brytyjczyków jest w zasadzie ostatnią szansą na
porozumienie. Doniesienia ze szczytu mogą więc mieć przełożenie na podejście inwestorów do ryzyka, a tym
samym, na ceny złota jako tzw. bezpiecznej przystani.
Im bardziej pozytywne informacje docierają z polityki, tym większa presja na spadek notowań złota. Niemniej, obawy
dotyczące spowolnienia gospodarczego na razie ograniczają potencjał spadkowy cen kruszcu( np. wczoraj pojawiły
się rozczarowujące dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA). Słabe dane nie tylko zwiększają awersję
inwestorów do ryzyka, sprzyjając zwiększonym zakupom złota, lecz także zwiększają szanse na dalsze cięcia stóp
procentowych w USA, negatywnie wpływające na wartość USA, a pozytywnie na ceny złota.