Złoto kontynuuje hossę
Kurs złota znów mocno zyskuje na wartości. Tylko od czwartku 10 października notowania GOLD/USD umocniły się o przeszło 2%, kończąc tym samym ostatnią korektę spadkową, której zasięg wyniósł zdrowe 3,09%.
Wspomnijmy tylko, że Izrael cały czas nie odpowiedział na atak Iranu, a obecność amerykańskiej obrony przeciwrakietowej na jego terytorium sugeruje, że eskalacja jest tylko kwestią czasu. Ponadto, dziś chińska armia przeprowadzała symulację blokady Tajwanu, a Korea Północna planuje wysadzić szlaki komunikacyjne z Południem.
Jeśli dodamy do tego fakt, że Chiny zamierzają przeznaczyć do końca roku 2,3 bln juanów (324 mld dol.). na stymulację własnego rynku, co sprawia, że inwestorzy z Państwa Środka obawiają się o siłę własnej waluty i znów kupują złoto, to niemal wszystko sprzyja dalszemu wzrostowi cen.
Już teraz kurs GOLD/USD zbliża się do historycznych szczytów w pobliżu 2685 dol. za uncję, a analitycy funduszu inwestycyjnego Vaneck spodziewają się, że do końca roku złoto przekroczy próg 2800 dol. za uncję.
Złoto może obrać cel 3000 dol.
Zespół analityków Vaneck podkreśla, że tradycyjnie złoto porusza się w kierunku przeciwnym do dolara amerykańskiego (USD). Ponadto kruszec postrzegany jest jako zabezpieczenie przed inflacją oraz rynkową niepewnością.
– Zachodni inwestorzy powrócili do złota, o czym świadczy aktywność w funduszu SPDR Gold Shares ETF. Można to ocenić byczo, jako początek nowego rajdu, jednak warto uważać na zbliżającą się realizację zysków. Uważamy, że szybszy cykl obniżek stóp procentowych w USA może doprowadzić złoto na koniec tego roku do poziomu 2826 dol. za uncję. Z kolei w perspektywie długoterminowej metal może kosztować pod koniec cyklu obniżek nawet 4 406 dol. za uncję. – napisali w najnowszej prognozie analitycy Vaneck.
Pozytywnie na cenę kruszcu działają jednak wszelkie rynkowe niepokoje, począwszy od wyborczej niepewności w USA, poprzez konflikty zbrojne, po decyzje polityczne w Europie oraz Azji. To może tłumaczyć, dlaczego pomimo ogromnej presji na realizację zysków złoto broni wybitych niedawno poziomów.
Co więcej, eksperci spodziewają się, że Chińskie działania stymulacyjne mogą spowodować, że inwestorzy z Państwa Środka kontynuują rekordowe zakupy kruszcu w obawie przed mocną dewaluacją rodzimej waluty.