W tygodniu, w którym spotkanie Eurogrupy miało być jednym z ciekawszym wydarzeń, zwłaszcza biorąc pod uwagę nierozwiązaną sprawę długu Grecji wobec międzynarodowych instytucji, europejscy ministrowie finansów zawiedli nas, nie dając odpowiedzi na pytanie nurtujące uczestników rynku.
Szef Eurogrupy, Dijsselbloem spotkaniu ministrów finansów powiedział, iż ministrowie omówili stan prac nad sytuacją Grecji, jednakże nie mają zamiaru tracić na tą sprawę więcej czasu dopóki nie zostanie przedstawiony sensowny plan naprawy greckich finansów. Zespoły techniczne reprezentujące Grecję oraz jej międzynarodowych wierzycieli zostali poproszeni o wstrzymanie się z rozmowami do środy, w celu oceny aktualnej sytuacji gospodarczej oraz fiskalnej w świetle zaproponowanych reform.
Po wczorajszych informacjach o rozpoczęciu przez ECB skupu niemieckich obligacji możemy zauważyć zdecydowane wypłaszczenie krzywej rentowności papierów skarbowych naszych zachodnich sąsiadów. Rentowność obligacji niemieckich spadła o około 10 punktów bazowych na długim końcu krzywej (termin zapadalności od 15 lat w górę). Sytuacja jest o tyle interesująca, iż instrumenty dłużne z terminem zapadalności do 6 lat mają ujemne rentowności, a w programie PSPP uwzględniane będą jedynie instrumenty oferujące stopę zwrotu powyżej stopy depozytowej (aktualnie -0.2%). Może to oznaczać, iż niemiecki Bank Centralny będzie miał ograniczoną pulę instrumentów dopuszczonych do skupu, jeśli Europejski Bank Centralny nie zdecyduje się na obniżkę stopy depozytowej. Kurs EURUSD w reakcji na ostatnie wydarzenia szuka nowych dołków, aktualnie kształtuje się poniżej 1.08.
Serwisy informacyjne z Nowej Zelandii donoszą, iż największy krajowy producent mleka Fonterra oraz związek farmerów otrzymali groźby dotyczące zatrucia mleka produkowanego dla niemowląt, jeśli rząd Nowej Zelandii nie zaprzestanie stosowania pestycydów mających na celu kontrolę populacji dzikich zwierząt. Fonterra oraz rząd zapewniają, iż przeprowadzone testy nie potwierdzają możliwości zatrucia mleka, jednakże nowozelandzki dolar traci dziś około 1.5% w stosunku do USD. Z inny informacji z antypodów, premier Keys powiedział na konferencji prasowej, iż Bank Centralny będzie musiał znaleźć środki inne niż podwyżki stóp procentowych, aby zapobiec bańce na rynku nieruchomości, gdzie ceny są wyższe o około 20% w porównaniu do szczytów z 2007 roku.
Dzisiejsza publikacja danych inflacyjnych z Norwegii zaskoczyła rynek negatywnie, przez co kurs USDNOK poszedł zdecydowanie w górę, przekraczając poziom 8.04. Gorsze dane dotyczące poziomów cen mogą skłonić Bank Centralny do dalszych obniżek stóp procentowych, które po grudniowym spotkaniu zostały ustalone na 1.25%. Takie ruchy ze strony Banku Centralnego mogą wywierać dalszą presję na osłabianie się norweskiej waluty.
Z ciekawych wydarzeń we wtorek, o godzinie 15:35 odbędzie się wystąpienie publiczne Marka Carneya, szefa Bank of England. Po godzinie 11:05 dolar kosztował 3,8375 złotego, euro 4,1245 złotego, funt 5,7815 złotego, zaś frank 3,8544 złotego.
Arkadiusz Trzciołek
Analityk Rynków Finansowych
XTB