Po ponad tygodniu dynamicznych zwyżek notowań ropy naftowej, wczoraj wzrost cen tego surowca wyhamował. Cena amerykańskiej ropy naftowej WTI ustabilizowała się w okolicach 47 USD za baryłkę i dzisiaj rano również pozostaje blisko tego poziomu.
Początek bieżącego tygodnia ogólnie był spokojny na globalnych rynkach surowcowych, głównie ze względu na nieobecność Amerykanów, świętujących wczoraj Dzień Niepodległości. Dzisiaj rano uwaga inwestorów skupiła się jednak na krajach OPEC ze względu na wyliczenia pokazujące wzrost eksportu ropy naftowej z kartelu. Według danych zaprezentowanych przez Thomson Reuters, w czerwcu eksport ropy z OPEC wyniósł 25,92 mln baryłek dziennie, co oznacza wzrost o 450 tys. baryłek dziennie w porównaniu z majem br. oraz aż o 1,9 mln baryłek w relacji do czerwca ub.r. To już druga z rzędu miesięczna zwyżka eksportu ropy naftowej z OPEC, która pokazuje, że samo ograniczenie wydobycia produkcji tego surowca to może być zbyt mało, by skutecznie walczyć z globalną nadpodażą i wspierać notowania ropy naftowej.
Z technicznego punktu widzenia, obecnie notowania ropy WTI mają potencjał do krótkoterminowej zwyżki do okolic 47,70 USD za baryłkę. Niemniej, sytuacja średnioterminowa wskazuje na duże prawdopodobieństwo powrotu do spadków cen ropy naftowej w horyzoncie najbliższych tygodni.
