Na rynkach surowcowych w ostatnich dniach jest nerwowo ze względu na napiętą sytuację polityczną na Bliskim Wschodzie, a także obawy związane z kondycją globalnej gospodarki. Te czynniki mają ograniczony wpływ na ceny zbóż (aczkolwiek nie można powiedzieć, że nie mają go wcale). Tam inwestorzy wciąż zwracają uwagę głównie na prognozy pogody i związane z nimi oczekiwania dotyczące wielkości zbiorów.
Taka sytuacja panuje obecnie na rynku kukurydzy. Po spektakularnych zwyżkach panujących na wykresie tego zboża w USA od połowy maja do połowy czerwca tego roku, cena kukurydzy wpadła w nerwową konsolidację, która trwa do dzisiaj. Ostatnie dni na rynku kukurydzy przyniosły kolejną nieudaną próbę wybicia się na nowe tegoroczne szczyty oraz późniejszy spadek cen. Wczorajsza sesja na tym rynku zakończyła się na minusie, jednak już dzisiaj notowania kukurydzy delikatnie odbijają w górę.
Notowania kukurydzy w USA – dane dzienne
Stronie popytowej pomogły wczorajsze dane zaprezentowane przez Departament Rolnictwa, pokazujące, że 57% uprawianej w USA kukurydzy jest dobrej lub bardzo dobrej jakości. To wynik mniejszy od oczekiwań oraz od wskazań z wcześniejszego tygodnia. Niemniej, raczej nie wystarczy on, aby na rynek kukurydzy z powrotem zawitał optymizm. Ostatnie polepszenie warunków pogodowych w Stanach Zjednoczonych wywołało bowiem spekulacje wskazujące na możliwość lepszych żniw niż pierwotnie oczekiwano.