Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej sesji w dniu 30 sierpnia
Dolar amerykański zyskał w stosunku do większości głównych walut w czwartek, z wyjątkiem jena japońskiego, a jego gorsze wyniki względem JPY mówią nam, że dolara napędzała redukcja ryzyka. Możemy zidentyfikować co najmniej 3 powody spadku wartości dolara w czwartek. Przede wszystkim, rynek akcji koryguje po osiągnięciu rekordowych wycen w ostatnich dniach, a wyprzedaż ta spowodowała pewne ożywienie w dolarze. Wszystkie dobre wiadomości w tym tygodniu zachęciły inwestorów do podjęcia ryzyka, ale wraz z cofnięciem się rynku akcji, waluty takie jak {{1|euro}}, funt czy dolar kanadyjski również cofają się z swoich dotychczasowych poziomów . Jedną z głównych przyczyn spadków cen akcji oraz wyceny walut jest realizacja zysków pod koniec miesiąca, ale groźby ze strony prezydenta Trumpa w sprawie wycofania się Stanów z WTO również nie pomagały. Po trzecie, podczas gdy amerykańskie raporty gospodarcze z czwartku okazały się mieszane, dane z innych części świata jednoznacznie rozczarowywały, co doprowadziło do osłabienia tych walut. Piątek nie będzie interesującym dniem pod względem publikacji makroekonomicznych, mimo że mają zostać opublikowane raport Chicago PMI i korekty indeksów Consumer Sentiment Uniwersytetu Michigan. Przepływy pod koniec miesiąca i aktualizacje dotyczące negocjacji w sprawie Brexitu oraz rozmów handlowych między Kanadą i USA będą napędzać ruchy na rynku walutowym. USD/JPY skorygował w czwartek wszystkie zyski ze środy, ale musi zamknąć się zdecydowanie poniżej 111,00, aby zasygnalizować nową falę słabości dolara. W przeciwieństwie do niektórych innych głównych walut, spadek kursu USD/JPY będzie ograniczony perspektywą zacieśnienia polityki Fed.
Dolar może jednak nadal zyskiwać w stosunku do {{1|euro}}. Przez cały tydzień mówimy o włoskich rentownościach i wierzymy, że środowa korekta była nieuzasadniona. Rentowności włoskich obligacji wzrosły w czwartek do rekordowych, 4-letnich maksimów, przez co spread dla włoskich i niemieckich obligacji osiągnął najwyższy poziom od 5 lat. Włochy są obecnie największym problemem dla euro, a Fitch ma dziś zaktualizować swój rating dla Włoch. Na podstawie komentarzy opublikowanych w lokalnej gazecie prawdopodobieństwo wystąpienia jakiejś negatywnej zmiany (zarówno w prognozie Fitcha, jak i samym ratingu) jest bardzo prawdopodobne. Fitch powiedział, że reformy we Włoszech stają się coraz trudniejsze, a planowane wydatki mogą podnieść poziom długu. Jeśli Fitch obniży rating Włoch, EUR/USD może osiągnąć poziom 1,1550 w obawie, że S&P i Moody's zrobią to samo, gdy zasiądą do aktualizacji własnych ocen w październiku. Sama ta możliwość zachęciła do księgowania zysków w EUR/USD po 4-procentowym wzroście w tym miesiącu. Poza skokiem włoskich rentowności dane w strefie euro również były słabsze - spada dynamika wzrostu zaufania konsumentów i cen konsumpcyjnych w Niemczech.
Z drugiej strony Funt, powinien nadal przewyższać stopy zwrotu innych walut i będzie atrakcyjnym aktywem do zakupu tak długo jak ddługo utrzyma się nad 1.2950. Brytyjski raport wydanych zgód na kredyt hipoteczny okazał się gorszy niż oczekiwano, ale wzrosty dolara są głównym powodem obserwowanych spadków wyceny GBP. Negocjator UE ws. Brexitu, Michael Barnier stonował nieco oczekiwania co do porozumienia, twierdząc, że "brak umowy" jest nadal możliwy. W wywiadzie dla niemieckiej radiostacji w czwartek zasugerował, że możliwość bezprecedensowego porozumienia nie jest niczym nowym - "byliśmy gotowi stworzyć silny związek na samym początku" i że umowa ta była bezprecedensowa, ponieważ wykraczała poza handel i włączała współpracę w kwestiach bezpieczeństwa, polityki zagranicznej i lotnictwa. Nadal uważamy, że gotowość UE do współpracy z Wielką Brytanią, aby osiągnąć porozumienie do listopada, rośnie, ale dzisiejsze komentarze Barniera były wystarczającym powodem, dla którego GBP/USD raczej odrzucił niż pokonał 50-dniową SMA na 1.3040.
Tymczasem dolar kanadyjski ostro traci dzięki zauważalnie gorszemu niż oczekiwano raportowi o PKB. Wzrost w czerwcu ustabilizował się, powodując spadek wskaźnika w ujęciu rocznym z 2,7% do 2,4%. W ujęciu kwartalnym aktywność gospodarcza przyspieszyła, ale nie tak, jak oczekiwali tego ekonomiści. To nie są tragiczne liczby, ale w momencie gdy USA i Kanadzie nie mówią nic więcej ponad to, że rozmowy idą dobrze, inwestorzy zmęczyli się czekaniem. Nadal uważamy, że Kanada nie ma wyboru i musi zgodzić się na warunki umowy i czekać by USD/CAD powrócił do 1,29. Tymczasem najgorzej radzącą sobie walutą w czwartek okazał się dolar nowozelandzki, który gwałtownie tracił w wyniku gorszych danych dotyczących wydanych pozwoleń na budowę i zaufania w biznesie . Spadek wyceny o 1% zepchnął NZD/USD poniżej poziomu 20-dniowego SMA i naraża tę parę na spadek poniżej poziomu 66 centów. Dolar australijski również gwałtownie tracił, ponieważ łagodniejsze wyniki prywatnych nakładów inwestycyjnych oraz spadek w liczbie wydanych pozwoleń na budowę wywierały dodatkową presję na AUD.