Wczorajszy dzień na rynkach upłynął pod znakiem obniżonej zmienności oraz spokojnych sesjach w Europie. Świat z niepokojem oczekiwał na dane dotyczące chińskiego wzrostu gospodarczego, przez co trudno było o zwiększenie apetytu na ryzyko wśród inwestorów. Odczyt danych bliski konsensusu spowodował znaczącą poprawę nastrojów wśród chińskich graczy, która udzieliła się także na europejskich parkietach.
Wzrost PKB w IV kwartale ubiegłego roku wyniósł 6.8% r/r i okazał się być zgodny z konsensusem. Nieznacznie zawiodły dane dotyczące sprzedaży detalicznej (+11.3% r/r, konsensus +11.3%), produkcji przemysłowej (+5.9% r/r, konsensus +6%) oraz inwestycji w aglomeracjach (+10% r/r, konsensus +10.2%). Dane z początku nie spowodowały dużego ruchu na chińskim rynku, jednak późniejsza część sesji przyniosła spore wzrosty. Oprócz danych na chińskim rynku, agencja Reuters donosi, iż władze Państwa Środka zamierzają zaostrzyć zasady przepływów kapitałowych denominowanych w juanie dotyczące banków. Nowe reguły mają na celu zapobieganie dalszemu odpływowi kapitału z Chin. Fixing juana nie uległ dziś zmianie. Wzrost apetytu na ryzyko spowodował lekkie osłabienie się japońskiego jena. Kurs USDJPY rośnie dziś o 0.44%.
Wczorajsze zdjęcie sankcji z Iranu spowodowało, iż ceny ropy po raz kolejny osiągnęły swoje wieloletnie minima i wynosiły mniej niż 30 dolarów za baryłkę. Na rynku nie obserwowaliśmy jednak paniki. W dniu dzisiejszym, ceny powróciły powyżej granicy 30 dolarów. Delikatne umocnienie widzimy także wśród walut surowcowych, gdzie USDCAD spada o 0.63%, AUDUSD rośnie o 0.57%, a NZDUSD o 0.17%.
W niewielkim stopniu swoje ostatnie straty odrabia również funt szterling. GBPUSD rośnie dziś już o 0.62%. Dzisiaj, o godzinie 13:00 czeka nas wystąpienie szefowa Banku Anglii. Wystąpienie może przynieść kolejne informacje dotyczące ewentualnych podwyżek stóp procentowych w Anglii. Perspektywa podwyżek w ostatnim czasie nieco się oddaliła, jednak dzisiejszy odczyt inflacji (0.2% r/r wobec konsensusu 0.1% r/r) pokazuje możliwy powrót wzrostów cen.
Para EURUSD (-0.10%) pozostaje dzisiaj we względnej równowadze. Inwestorzy wciąż czekają na dane dotyczące inflacji w krajach europejskich (opublikowane dotąd dane pokrywają się z konsensusem) oraz w Stanach Zjednoczonych (odczyt już jutro), które mogą wpłynąć na oczekiwania odnośnie dalszych działań EBC oraz FEDu. Ważne będzie również czwartkowe posiedzenie EBC, po którym możemy poznać nowe informacje dotyczące oczekiwań odnośnie dalszego rozwoju gospodarczego w krajach Strefy Euro i ewentualnego dalszego rozszerzania programu QE.
Niewielkie ruchy obserwujemy również na polskim złotym. Panika, która miała miejsce po piątkowej decyzji S&P została opanowana, jednak złoty bardzo powoli próbuje odrobić swoje straty. Presja na złotego prawdopodobnie nie zmaleje w związku, z czym o powrót kursów do poziomów sprzed decyzji w najbliższym czasie może być bardzo trudno. Kurs EURPLN wynosi dziś 4.45, USDPLN 4.09, a CHFPLN 4.06.
Michał Papuga, dział analiz XTB