EUR/USD
Końcówka minionego tygodnia przyniosła wyraźne umocnienie dolara, a to moim zdaniem sugeruje, że średnioterminowa korekta spadkowa tej waluty mogła się już zakończyć. Konkretnie mogła się wypełnić tzw. korekta płaska nieregularna (3-3-5), którą widać na cenowym indeks dolarowym. Jeśli powyższa teza jest właściwa, to w perspektywie co najmniej kilku tygodni USD powinien się umacniać. To z kolei miałoby spory wpływ na trendy głównych par, gdzie pierwsze sygnały odwrócenia zobaczyliśmy już w minionym tygodniu.
Na rynku EUR/USD już na sesji wtorkowej nastąpiła wyraźna kontra podaży, jednak zasięg tego inicjującego ruchu był ograniczony. Podczas kolejnych sesji oglądaliśmy budowanie konsolidacji, z której w piątek wybiliśmy się dołem. Tym samym mamy tutaj techniczne sygnały pogłębienia spadków, jednak jak widać na powyższych wykresach ważne wsparcia są stosunkowo blisko. Ta strefa ważnych wsparć rozciąga się od 1,1130 do 1,1065 i dopóki będzie utrzymana, obecne cofniecie można będzie klasyfikować jako cykliczną korektę. Ewentualne pokonanie tych wsparć może jednak sugerować odwrócenie trendu, tym bardziej że taki scenariusz zaczął wspierać techniczny obraz indeksu dolara oraz indeksu euro. Dodatkowo na wykresie świecowym o kumulacji tygodniowej utworzyła się gwiazda spadająca co powinno wspierać stronę podażową na nadchodzących sesjach. Co byłoby sygnałem negującym wariant spadkowy ? Dla mnie wyraźny ruch w górę z testem okolic 1,1235, gdzie znajduje się linia poprowadzona po lokalnych szczytach z minionego tygodnia.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,1130 1,1235 Istotny 1,1065 1,1380
USD/CAD
Test wskazanej w poprzednim raporcie strefy wsparć rozciągającej się między 1,3466 a 1,3430 wywołał kontrę strony popytowej, co biorąc pod uwagę techniczny obraz indeksu dolarowego może zapowiadać kontynuację tego ruchu na kilku najbliższych sesjach. Na obecnym etapie budujący się od 5 maja br. ruch w dół ma strukturę podwójnego zygzaka (wypełniona struktura korekcyjna), choć jest to tylko jedna z możliwych interpretacji. Nawet jeśli obecne odbicie miałoby być tylko korektą, to moim zdaniem powinna być ona większa. Modelowy zasięg rozpoczętych w minionym tygodniu wzrostów, przy założeniu, że są one korektą, to strefa 1,3535-1,3550. Większy ruch w górę może przemawiać za scenariuszem z zakończeniem budującej się od 5 maja struktury korekcyjnej, a to mogłoby nawet oznaczać atak na szczyty z początku maja br.. Poziomem obrony dla scenariusza wzrostowego są okolice 1,340, a jego pokonanie oznaczałoby ruch co najmniej do okolic 1,3290.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,3400 1,3550 Istotny 1,3290 1,3655
GBP/USD
Słabe dane makro, zamachy w Manchesterze, zbliżające się wybory, to mieszanka która w minionym tygodniu doprowadziła do dynamicznych spadków na rynku GBP/USD. Technicznym sygnałem do takiego ruchu było wykształcenie i wybicie dołem z formacji klina kończącego, którego pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Moim zdaniem ten ruch w dół może być początkiem zdecydowanie większej fali spadkowej, w skrajnym przypadku testującej czy pokonującej minima z października 2016. Patrząc na techniczny obraz indeksu dolara oraz indeksu funta, wydaje się, że takie scenariusz jest w tej chwili wariantem bazowym. W krótkim terminie celem dla kursu GBP/USD są okolice 1,2710, gdzie znajduje się dolna cześć prezentowanej na drugim z powyższych wykresów strefy wsparć. Modelowo, od tego poziomu oczekiwałbym większego, korekcyjnego odbicia, które mogłoby podnieść kurs popularnego „kabla” do okolic 1,29. Takie poziomy byłyby okazją do gry na spadki, z poziomem obrony znajdującym się w okolicach 1,2970.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2710 1,2900 Istotny 1,2627 1,2970
USD/JPY
Wybicie górą ze wskazywanej w poprzednim raporcie tygodniowym konsolidacji doprowadziło tylko do wykształcenia lokalnej fali w górę na rynku USD/JPY, a przeszkodą nie do pokonania okazało się górne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego. Na kolejnych sesjach oglądaliśmy jeszcze jedną próbę ataku na ten ważny opór, niestety ponownie był on nieudany. Dynamiczny ruch w dół z końca tygodnia zaczyna moim zdaniem sugerować, że całe oglądane od 18 maja odbicie mogło być tylko korektą. Co prawda póki co taki scenariusz nie został potwierdzony (o warunkach pisałem w ostatnim raporcie porannym), jednak póki co odbicie z sesji piątkowej było zbyt małe aby przywrócić nadzieję na większe wzrosty. Co zatem dalej z tym rynkiem ? Moim zdaniem indeksy dolara i jena wyglądają pro wzrostowo, a to oznacza, że na USD/JPY może się budować jakaś większa konsolidacja lub trend o sporej zmienności. Wydaje się więc, że jest tutaj zbyt wiele znaków zapytania, a to oznacza, że lepszą strategią wydaje się być czekanie z boku na rozwój wypadków. Moim zdaniem warto zwracać uwagę na dwa poziomy – opór na 112,13 oraz wsparcie na 110,88. Pokonanie jednego z ww. punktów granicznych powinno wskazać dalszy trend tego rynku.
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 110,88 112,13 Istotny 110,24 114,50