Druga połowa stycznia to czas, kiedy w USA rozpoczyna się sezon wynikowy za Q4 oraz cały 2022 rok. Wolumen odczytów jest wysoki, jednak uwaga inwestorów będzie skupiona przede wszystkim na technologicznych gigantach z indeksu NASDAQ. Wczoraj poznaliśmy wyniki Microsoft (NASDAQ:MSFT), które były zbliżone do prognoz, natomiast dzisiaj największe zainteresowanie powinna wzbudzić publikacja Tesli (NASDAQ:TSLA), która zaprezentuje wyniki po zakończeniu sesji amerykańskiej. Aktualnie według konsensusu rynkowego zysk na akcję powinien wynieść 1,11 dolara przy przychodach rzędu 24,24 mld dolarów.
Rysunek 1. Prognozowane wyniki Tesla, źródło: InevstingPro
Jeżeli te przewidywania znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, wówczas będzie to oznaczać wzrost względem poprzedniego kwartału zarówno jeżeli chodzi o zysk na akcję (1,05), jak i przychód (21,45 mld dolarów).
Tesla obniża ceny samochodów
Jednym z kluczowych ruchów strategicznych w ostatnim czasie była decyzja o obniżeniu cen samochodów o około 20% na głównych rynkach w Europie, USA oraz Chinach. W wyniku tego sprzedaż znacząco wzrosła, z dużymi szansami na kontynuację pozytywnego trendu w tym roku. Podjęcie takiej decyzji było podyktowane faktem, iż modele w cenie do 55 tys. dolarów mogą załapać się na ulgę podatkową nawet do 7500 dolarów. Po obniżce cen mniej więcej połowa Modeli 3 i Modeli Y będą łapać się w ten zakres cenowy.
Na początku roku spółka podała informacje odnośnie sprzedaży za cały rok 2022, która wyniosła 1,37 mln aut, z czego do klientów dostarczono 1,31 mln. Wszystko wskazuje na to, że w 2023 roku liczba ta wyraźnie wzrośnie z jednej strony ze względu na obniżki cen, a z drugiej pozytywnie na wolumeny powinna wpłynąć rozbudowa fabryk w Chinach, oraz odchodzenie w tym państwie od restrykcji covidowych. Wraz z zakończeniem nowego chińskiego roku produkcja powinna ruszyć pełną parą.
Chińska konkurencja depcze po piętach
W 2022 roku Tesla utrzymywała prymat, jeżeli chodzi o produkcję samochodów elektrycznych, jednak na horyzoncie pojawił się poważny konkurent. Chińska marka BYD odnotowała znaczący wzrost produkcji i z wynikiem 911410 samochodów sprzedanych (wzrost o 184%) zbliżają się do amerykańskiego giganta. Dodatkową zaletą chińskiego konkurenta jest fakt, iż oferowane samochody są znacząco tańsze, a ich cena waha się w granicach 14490-29000 dolarów.
Podobnie jak w przypadku Tesli odchodzenie od restrykcji covidowych będzie działać na korzyść BYD. W tym przypadku z uwagi na to, że jest w pełni chińska marka efekt może być dużo korzystniejszy. Nie będzie zatem niespodzianką, jeżeli BYB w kolejnych latach wyprzedzi Amerykanów w liczbie wyprodukowanych aut. To może przełożyć się również na spadek udziału w chińskim rynku, gdzie Tesla znajduje się na 3 miejscu za BYD Motor i SAIC-GM-Wuling.
Notowania Tesli mocno zyskują od początku roku
Miniony rok był najgorszym w historii z punktu widzenia wyceny giełdowej. W ramach trendu spadkowego, który utrzymywał się praktycznie przez cały zeszły rok kurs akcji spadł z okolic 400 dolarów do nieco ponad 100 dolarów za akcję na przełomie grudnia i stycznia. Początek 2023 roku stoi jednak pod znakiem odbicia na fali powrotu optymizmu na rynki akcji, związanego z oczekiwaniami spowolnienia tempa podwyżek stóp procentowych przez FED oraz niższych poziomów docelowych. Aktualnie po przełamaniu przyspieszonej linii trendu spadkowego strona popytowa jako pierwszy cel powinna obrać lokalny opór w pobliżu poziomu 170 dolarów za akcję.
Rysunek 2. Analiza techniczna Tesla
Ewentualne lepsze wyniki od prognoz oraz co istotne pozytywne prognozy co do wyników w kolejnym kwartale powinny być czynnikami, które potencjalnie mogą doprowadzić do wybicia wskazanego poziomu i ataku na wyższe cele już powyżej 200 dolarów za akcję.