Druga część tego tygodnia jest zdecydowanie bardziej emocjonująca, jeżeli chodzi o wydarzenia związane z bankowością centralną. Już dzisiaj o godzinie 21:00 poznamy decyzję RBNZ ws. poziomu stóp procentowych w Nowej Zelandii, które według konsensusu ekonomistów mają zostać obniżone o 25 punktów bazowych, do poziomu 2,5%. Podobne wnioski można wyciągnąć analizując rynek OIS według którego prawdopodobieństwo cięcia wynosi już ponad 70%. Wysokie oczekiwania tworzą jednak jeszcze więcej miejsca na ewentualną niespodziankę, o czym przekonaliśmy się w ubiegłym tygodniu, kiedy EBC podjął niewystarczająco gołębie decyzje z perspektywy wygórowanych oczekiwań rynkowych.
Następne wydarzenie to decyzja Szwajcarskiego Banku Narodowego, który jutro o godzinie 9:30 przedstawi swoje stanowisko dotyczące polityki pieniężnej. Rekordowo niska stopa procentowa na poziomie -0,75%, ma według konsensusu ekonomistów zostać utrzymana, a SNB został w dużej mierze wyręczony przez ubiegłotygodniowe decyzje EBC, które przyczyniły się do stabilności kursu pary EURCHF, oddalając konieczność interwencji mających osłabić przewartościowany, zdaniem SNB, kurs franka szwajcarskiego.
Z kolei o godzinie 13:00 poznamy decyzję Banku Anglii, który również ma utrzymać główną stopę procentową na niezmienionym poziomie 0,5%. O ile jeszcze do niedawna Wielka Brytania była postrzegana jako kraj, który wkrótce może rozpocząć proces normalizacji polityki pieniężnej, to jednak splot wydarzeń makroekonomicznych, połączonych z serią gołębich wypowiedzi przedstawicieli Banku Anglii, przyczynił się do znacznego oddalenia perspektywy wyższych stóp procentowych na Wyspach. Należy jednak pamiętać o tym, że brytyjska gospodarka przez cały czas wyróżnia się ciągłym rozwojem poszczególnych sektorów, sytuacja na rynku pracy ulega poprawie, co w najbliższych miesiącach może znaleźć odzwierciedlenie we wzroście inflacji, stąd podwyżka w 2016 roku wydaje się być realnym scenariuszem.
Dzisiejszy dzień upłynął pod znakiem wyprzedaży dolara amerykańskiego na szerokim rynku, która jednak odbywała się w otoczeniu kolejnych wzrostów oczekiwań dotyczących podwyżki stóp procentowych w grudniu, stąd potencjał głębszej korekty na dolarze pozostaje ograniczony. Według rynku kontraktów terminowych FED Funds Futures prawdopodobieństwo na podwyżkę w dniu 16.12 wynosi już rekordowe 80%, jednak najważniejsza nie będzie sama decyzja, tylko ścieżka stóp procentowych w przyszłości. Przed godziną 17:00 kurs EURUSD rósł o ponad 0,6%, wcześniej pokonując poziom 1,0980 – szczyt z ubiegłego tygodnia.
Na europejskich giełdach panowały mieszane nastroje. Indeksy FTSE MIB, FTSE100, IBEX35 oraz PSI20 zbliżają się do końca sesji z dodatnimi stopami zwrotu, jednak niemiecki DAX traci około 0,1%, głównie w wyniku wzrostu kursu EURUSD. Jedną z najlepszych spółek w głównym niemieckim indeksie giełdowym był Volkswagen, który dzięki informacjom o znacznie mniejszej ilości wyprodukowanych samochodów, które przekraczają normy emisji spalin, rośnie w trakcie dzisiejszej sesji o blisko 6%. Na warszawskiej giełdzie tradycyjnie już dominowali sprzedający, a indeks WIG20 spada o prawie 2%. Ponownie wśród najgorszych spółek jest PZU, która traci w wyniku rezygnacji prezesa Andrzeja Klesyka oraz informacji o podatku bankowym, który także obejmie ubezpieczycieli.
Robert Pietrzak