
Prosimy o wyszukanie innej nazwy
Amerykański rynek akcji bardzo się ucieszył ze środowych lepszych (to znaczny niższych) od oczekiwań danych na temat rocznego tempa inflacji w USA za lipiec (CPI +8,5 proc. r/r wobec oczekiwanych +8,7 proc. i +9,1 proc. w czerwcu, „core” CPI +5,9 proc. r/r wobec oczekiwanych +6,1 proc. i +5,9 proc. w czerwcu).
S&P 500 zyskał w środę +2,13 proc. i wyszedł na najwyższy poziom od 3 miesięcy (4210,24 pkt.) śmiało atakując kluczowy obecnie opór wyznaczany przez lokalne maksimum z początku czerwca (4176,82 pkt. 2 czerwca br.) i lokalne minimum z pierwszej połowy marca (4170,7 pkt. z 8 marca br.).
Również lipcowa dynamika PPI i „core” PPI była niższa niż w czerwcu i niższa niż oczekiwania ekonomistów. Zmiany roczne obu wskaźników spadły do najniższego poziomu od września ub.r.
Nie należy jednak zapominać, że dla obecnej sytuacji – roczna dynamika realnego PKB już tylko +1,6 proc. w II kw. br. wobec +3,5 proc. w I kw. i +5,5 proc. w IV kw. 2021 przy rocznej dynamice CPI przekraczającej – można znaleźć w okresie minionych 60 lat jedynie dwa precedensy W I kw. 1974 roku roczna dynamika realnego PKB w USA spadła do poziomu +0,6 proc. przy rocznej dynamice CPI rosnącej do +10,4 proc. Podobnie w IV kw. 1979 roczna dynamika realnego PKB spadła w USA do poziomu +1,3 proc. przy rocznej dynamice CPI rosnącej do poziomu aż +13,3 proc.
W obu tych przypadkach przyczyną tej niekorzystnej dla rynku kapitałowego kombinacji spadającego w kierunku ujemnych wartości tempa wzrostu gospodarczego i rozpędzającego się tempa inflacji były szoki naftowe związane z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. W pierwszym przypadku była to decyzja arabskich krajów OPEC, podjęta 17 października 1973 roku podczas wojny Jom Kippur o wstrzymaniu handlu ropą z USA i krajami Europy Zachodniej popierającymi Izrael w wojnie z Egiptem, a w drugim – zwycięstwo w Iranie rewolucji islamskiej.
Biorąc te analogie za dobrą monetę – mamy obecnie odpowiednik maja 1974 roku i lutego 1980 roku – można spekulować, że szczyt tempa inflacji w USA wypadnie za 7 miesięcy albo 1 miesiąc (średnio w grudniu br.), tamtejsze 10-letnie obligacje skarbowe czeka jeszcze długa bessa (16-19 miesięcy), zaś ceny akcji w USA zaczną rosnąć albo dopiero od stycznia 2023 albo już od przyszłego miesiąca (średnio od listopada br.). Gospodarcza recesja będzie kulminować w USA w II kw. 2023 albo w I kw. 2023.
Oczywiście do powyższej zabawy historycznymi precedensami nie należy podchodzić zbyt dosłownie, bo od opisywanych wydarzeń minęło już ponad 40 lat i w tym czasie wiele się na świecie zmieniło, ale można tę analogię potraktować jako inspirującą ciekawostkę.
NFP: Wskazówki dla inwestorów Raport Nonfarm Payrolls (NFP), publikowany regularnie przez Departament Pracy USA, dostarcza inwestorom kluczowych informacji na temat kondycji rynku...
Ceny za biurowce są bardzo wysokie. Nie wszystkie oferty znajdują jednak nabywców. Stąd trend zmieniania ich w apartamenty na wynajem.W 2023 r. nie został pobity ubiegłoroczny...
Na Mikołajki może nie dostaliśmy w prezencie tańszych kredytów od Rady Polityki Pieniężnej, ale przecena cen ropy również ucieszy kierowców. Biorąc pod uwagę, że więcej osób ma w...
Czy na pewno chcesz zablokować %USER_NAME%?
Po włączeniu opcji blokady, ani Ty ani %USER_NAME% nie będziecie mogli zobaczyć swoich postów na Investing.com.
%USER_NAME% został pomyślnie dodany do Twojej Listy zablokowanych
Ponieważ właśnie odblokowałeś tę osobę, aby móc ponownie ją zablokować musi minąć 48 godzin.
Uważam, że ten komentarz jest:
Dziękujemy!
Twoje zgłoszenie zostało wysłane do naszych moderatorów w celu rewizji
Dodaj komentarz
Zachęcamy Cię do korzystania z komentarzy, wchodzenia w interakcje z użytkownikami, dzielenia się swoją perspektywą i zadawania pytań autorom i sobie nawzajem. By jednak zachować wysoki poziom dyskusji, który wszyscy cenimy i którego oczekujemy, prosimy mieć na uwadze następujące kryteria: