Na początku zeszłego tygodnia inwestorzy księgowali zyski na dolarze amerykańskim, obawiając się, że wybory śródokresowe w USA spowodują znaczne zakłócenia na rynku. Kiedy jednak Demokraci przejęli kontrolę nad Izbą, inwestorzy zaczęli wyprzedaż USD i odwrócili pozycje już na początku sesji amerykańskiej. 24 godziny później pozytywne komentarze Rezerwy Federalnej dały rynkowi pewność potrzebą do posłania USD/JPY powyżej 114, a EUR/USD do minimum na 1,1327. Patrząc w przyszłość - toczy się ciężka walka między siłami byków i niedźwiedzi, a zwycięstwo będzie zależeć od tego, czy dane z Ameryki wzmocnią optymizm Fed. Uważamy, że mógłby nastąpić głębszy ruch korekcyjny, który mógłby sprowadzić USD/JPY do 113, a EUR/USD do 1,16, ale podobnie jak w zeszłym tygodniu, te spadki powinny przyciągnąć więcej kupujących. Najgorzej radzącą sobie walutą w zeszłym tygodniu był Dolar kanadyjski, który został ciężko dotknięty spadkiem cen ropy. Zachowanie to wyraźnie kontrastowało z AUD i NZD, dwoma największymi zwycięzcami minionego tygodnia. Mając to na uwadze, dolar amerykański, Brytyjski funt i dolar australijski będą trzema walutami wartymi śledzenia w tym tygodniu.
Dolar amerykański
Kluczowe poziomy
- Wsparcie 112.00
- Opór 114.00
Głównym założeniem zeszłotygodniowych wyborów było to, że inwestorzy nie widzą żadnych znaczących zmian w gospodarce USA po głosowaniu. Gospodarka radzi sobie dobrze, rynek pracy jest silny, a Fed planuje podnieść stopy procentowe w tym i nadchodzącym roku. Podzielony Kongres może utrudnić prezydentowi Trumpowi przeforsowanie reformy podatkowej i innych kwestii, ale zaraz po wyborach prezydent mówił o wspólnej pracy i negocjowaniu planu, który proponują Demokraci. Być może zdaje sobie sprawę, że aby jakakolwiek polityka została przyjęta, potrzebna jest postawa współpracy, a inwestorzy mają nadzieję, że odpowiedź prezydenta na wybory sygnalizuje krok w tym kierunku. Oczywiście teraz Demokraci skoncentrują się na wstrzymaniu wielu wysiłków administracji, począwszy od uchylenia ustawy o opiece zdrowotnej, poprzez zmianę zasad finansowania kampanii, ale będą również poszukiwać wspólnej płaszczyzny w dziedzinach takich jak infrastruktura. Pozytywna reakcja rynku na wybory oraz zaufanie Fed do rynku pracy i wydatków gospodarstw domowych utrzymują oczekiwania dotyczące stóp procentowych na niezmienionym poziomie.
Mając to na uwadze, dolar pozostaje w grze ponieważ w tym tygodniu planowana jest publikacja dwóch bardzo ważnych danych z USA - raportu cen konsumpcyjnych oraz sprzedaży detalicznej. Oba te raporty mają bezpośredni wpływ na politykę Fed i będą miały wpływ na zaufanie rynku do perspektyw Rezerwy. Ekonomiści oczekują poprawy obu tych wskaźników, zwłaszcza CPI po piątkowym raporcie producer price, ale z cenami ropy naftowej spadającym o 10% w zeszłym miesiącu i indeksem dolara na dwuletnich szczytach, istnieje ryzyko spadku. Sprzedaż detaliczna również może rozczarować, ponieważ wzrost płac uległ spowolnieniu, a prognozy są wyśrubowane. Niemniej jednak, jeśli dane okażą się dobre, Fed będzie miał motywację do dalszych podwyżek i inwestorzy będą mieli pewność, że USD/JPY wzrośnie do 115, ale jeśli którykolwiek raport w znaczący sposób nie spełni oczekiwań, para może spaść do 113.
Euro
Kluczowe poziomy
- Wsparcie 1.1300
- Opór 1.1500
Z drugiej strony handel na euro oparł się prawie wyłącznie na przepływach anty-USD. Dane z regionu okazały się być mieszane, a słabe wyniki sprzedaży detalicznej zrównoważyła silniejsza działalność niemieckich fabryk oraz produkcja przemysłowa. Dane dotyczące PKB za trzeci kwartał w strefie euro oraz {{ecl-131||Niemczech} zostaną opublikowane już w tym tygodniu razem z najnowszymi wynikami ankiet ZEW. W większości przypadków oczekujemy stosunkowo dobrych danych, ponieważ aktywność była lepsza, ale wątpimy również, że którykolwiek z tych raportów będzie miał znaczący wpływ na EUR/USD. 1.13 jest głównym poziomem wsparcia - jeśli zostanie złamany, powinniśmy być świadkami szybkiego zejścia ceny do okolic 1.12. Jeśli te wsparcie wytrzyma, to EUR/USD powinny powrócić do poziomu 1,1425.
Funt brytyjski
Kluczowe poziomy
- Wsparcia 1.2800
- Oporu 1.3100
To będzie ważny tydzień dla funta szterlinga, ponieważ umowa w sprawie Brexit może zostać opublikowana. Gabinet został zaproszony do zapoznania się z projektem proponowanej umowy o odstąpieniu od członkostwa w UE i mógłby odbyć posiedzenie w celu zatwierdzenia dokumentu już w tym tygodniu. Jeśli tak się stanie, negocjator brytyjskiej strony, Dominic Raab mógłby spotkać się z Michaelem Barnierem już we wtorek, po czym umowa zostałaby podana do publicznej wiadomości. Niestety, projekt może nie odnosić się do największego problemu czyli irlandzkiej granicy. W Wielkiej Brytanii dyskutuje się o backstopie, który wiązałby się z tymczasowym pozostaniem Królestwa w unii celnej z klauzulą rewizyjną, która pozwalałaby na opuszczenie UE, gdy Londyn będzie gotowy. Wydaje się, że obie strony pochwalają ten pomysł, ale UE chce, aby klauzula rewizyjna była decyzją, w którą zaangażowane są obie strony, podczas gdy Wielka Brytania chce, aby była to umowa jednostronna. Nie jest więc jasne, czy obie strony będą w stanie osiągnąć porozumienie w tej sprawie do następnego tygodnia, czy nawet do szczytu UE w drugiej części miesiąca, ale jeśli tak się stanie, to GBP/USD wyraźnie zyska. Będzie to również intensywny tydzień pod kątem danych makroekonomicznych z zaplanowanymi publikacjami raportów jobless claims}, retail sales oraz consumer prices. Oczekuje się, że większość z tych raportów okaże się łagodniejsza, ponieważ poprawa widoczna na początku tego roku zaczyna zanikać. Z technicznego punktu widzenia, poziom, który należy obserwować na wykresie GBP/USD to 1,2950. Jeśli zostanie on pokonany, możemy być świadkami gwałtowniejszych spadków do 1.28. Jeśli jednak poziom ten wytrzyma i GBP/USD powróci powyżej 1.3050, następnym przystankiem może być 1.32, szczególnie jeśli ruch ten będzie napędzany przez pozytywne wiadomości ws. Brexit.
AUD, NZD, CAD
Kluczowe poziomy
- Wsparcia AUD .7100 NZD .6600 CAD 1.3000
- Oporu AUD .7300 NZD .6800 CAD 1.3300
Dolar australijski jest w centrum uwagi z kilku powodów. Zasadniczo, czekamy na publikację danych z australijskiego rynku pracy, które poznamy w tym tygodniu wraz z chińską produkcją przemysłową oraz sprzedażą detaliczną. Jak dotąd dane z Australii były dobre i według PMI warunki zatrudnienia w sektorze usług i budownictwa poprawiły się w ubiegłym miesiącu. Ta pozytywna tendencja w zakresie danych oraz decyzja Banku Rezerw o podniesieniu prognoz PKB na 2018 i 2019 rok sprawiły, że AUD/USD osiągnęło w ubiegłym tygodniu najsilniejszy poziom od ponad miesiąca. Bank centralny obniżył również prognozowaną stopę bezrobocia do 4,75% w 2020 roku. Jednak po przetestowaniu i przebiciu się przez 100-dniową prostą średnią kroczącą, AUD/USD ponownie powraca poniżej oporu. Jest to problematyczne, ponieważ z technicznego punktu widzenia sugeruje, że para ta osiągnęła swoje maksimum i jest przygotowana do głębszej korekty poniżej 0.7150. Czy tak się stanie, czy też nie, zależeć będzie od danych dotyczących rynku pracy, apetytu na ryzyko i popytu na USD. Jeśli apetyt na ryzyko lub silne dane z Ameryki spowodowałyby silniejszy popyt na dolara amerykańskiego, AUD/USD mógłby pogłębić swoje spadki pomimo dobrych danych.
Podobnie jak w Australii, solidne dane sprawiły, że dolar nowozelandzki osiągnął najsilniejszy poziom od 3 miesięcy. W przypadku NZD stopa bezrobocia spadła do najniższego od 10 lat poziomu 3,9% z wcześniejszych 4,4% dzięki wzrostowi zatrudnienia o 1,1%. Reserve Bank of New Zealand nie wydawał się jednak pod wrażeniem. Po pozostawieniu stóp procentowych bez zmian na zeszłotygodniowym posiedzeniu, prezes Orr przyznał, że nie skreśla całkowicie obniżki stóp procentowych, ponieważ wyzwaniem jest podnieść poziom inflacji jeszcze bardziej, a jeśli PKB spadnie w stosunku do prognozy, członkowie Banku mogą być zmuszeni do złagodzenia prognoz. Niezależnie od tego, jak poważne jest RBNZ, sama wzmianka o obniżkach stóp procentowych była wystarczającym powodem do księgowania zysków na NZD/USD. Nowozelandzki raport business PMI ma zostać opublikowany w tym tygodniu i w oparciu o sytuację na rynku pracy, nie oczekujemy znaczącego pogorszenia się wartości wskaźnika.
Tymczasem Dolar kanadyjski może mieć trudności z powrotem na ścieżkę wzrostu jeśli ceny ropy naftowej nadal będą spadać. Od początku października ceny surowca spadły o ponad 20%, a w tym samym czasie cena Western Canada Select spadła o ponad 50%. Chociaż według najnowszego raportu IVEY PMI działalność produkcyjna uległa poprawie, spadek cen ropy w Kanadzie i niepowodzenie projektu budowy rurociągu Keystone XL może sporo kosztować sektor, a co za tym idzie, całą kanadyjską gospodarkę. Nie planuje się publikacji ważniejszych raportów ekonomicznych z Kanady, które w przyszłym tygodniu mogłyby pomóc walucie i podejrzewamy, że jeśli ceny ropy naftowej wkrótce nie wzrosną, Bank Kanady może okroić swój optymizm. USD/CAD utworzył w piątek kwartalne maksimum, a następnym przystankiem dla pary mogą być okolice 1,33.