Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Trumpowi ufamy, znowu

Opublikowano 14.09.2017, 09:44
Zaktualizowano 09.03.2019, 14:30

Dolar króluje teraz na rynku, a świeżym powodem jest ożywiona nadzieja, że prezydent Trump jest w stanie współpracować z obiema partiami Kongresu. Ale dziś potrzebny jest dobry odczyt inflacji, zęby podtrzymać rajd USD. Poza tym mamy decyzje SNB i Banku Anglii.

Czy prezydent Donald Trump wyciągnął lekcję ze swoich tegorocznych porażek w forsowaniu projektów w Kongresie? Ostatnie doniesienia z Waszyngtonu sugerują, że tak jest, co nie umknęło uwadze rynków finansowych. Informacje o kilku spotkaniach Trumpa z reprezentantami Republikanów i Demokratów stwarzają wrażenie, że prezydent szuka międzypartyjnych sojuszów dla swojej polityki. Ostatecznym celem jest reforma podatkowa, ale Biały Dom ogłasza też porozumienia z Demokratami na polu zaostrzenia ochrony granic (choć budowa muru wciąż stoi pod znakiem zapytania). Ale głównym przekazem jest to, że po sukcesie w przesunięciu limitu zadłużenia, Trump być może znalazł złoty środek, by wygrać więcej batalii z kłopotliwym Kongresem. Szczegóły reformy podatkowej mają się pojawić 22 września, ale nadzieja jest żywa już teraz.

Dolar i rentowności obligacji USA znalazły kolejny powód do rajdu, a rynek pośpiesznie wychodzi z pozycji wcześniej budowanych na skrajnym pesymizmie. Już nie ma obaw o wpływ huraganów ani o eskalację konfliktu z Koreą Północna, a polityka fiskalna przestaje być kulą u nogi, a staje się zaletą. Do pełni szczęścia potrzeba jeszcze solidnego poparcia w danych makro z pozytywnymi konsekwencjami dla polityki Fed. W tym kontekście kluczowe będą dzisiejsze dane o inflacji CPI. Rynek zakłada wzrost cen o 0,2 proc. m/m z pomocą i silny odczyt zapewni optymistyczny ton komunikatu FOMC za tydzień, a dla dolara oznacza kontynuację wzrostów.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Poza tym w kalendarzu na czwartek widnieją decyzje Narodowego Banku Szwajcarii i Banku Anglii. Od ostatniego posiedzenia w czerwcu EUR/CHF powędrował z 1,09 do 1,15, co dla SNB jest zadowalającą zmianą. Jednocześnie daleko jeszcze do sytuacji, którą bank uzna za komfortową, a zmiana nastawienia przedwcześnie grozi niepotrzebnym wzmocnieniem franka i zaszkodzeniem ożywieniu. Nie oczekujemy zbyt wiele po jutrzejszej decyzji, ale utrzymanie status quo w polityce będzie przemawiać za powolną deprecjacją franka. Od Banku Anglii oczekujemy niezmienionej decyzji, choć z jastrzębim nachyleniem. Rynek stopy procentowej wycenia tylko 6 bp zacieśniania na listopad (ok. 24 proc.), co daje większe pole do pozytywnej reakcji na komunikat, pod warunkiem pojawienia się jastrzębich niespodzianek. Największe ryzyko leży po stronie wzrostu liczby głosów za podwyżką z czołowym kandydatem w osobie głównego ekonomisty BoE Haldane’a (w czerwcu stwierdził, że zacieśnianie polityki może być wkrótce konieczne). Jakkolwiek nie uważamy, że kolejny głos od razu przesądza o podwyżce w tym roku (głównie z powodu niepewności o kształt Brexitu), rewizja oczekiwań rynkowych będzie silnym impulsem napędzającym umocnienie GBP. Bez tego, zgodny z oczekiwaniami komunikat wystawi funta na „sprzedaż faktów”.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.