Korekta na polskim złotym

Opublikowano 28.02.2025, 13:26

Wczoraj tuż po tym, jak kurs euro spadł na chwilę poniżej 4,13 zł, byliśmy świadkami silnej korekty. Ruch ten był napędzany przez wydarzenia na szerszym rynku oraz deklaracje Donalda Trumpa. W tle kolejne przeceny kryptowalut.

Dolar odrabia straty

Amerykańska waluta nie miała po inauguracji Donalda Trumpa tak dobrej passy, jak wielu analityków sądziło. Wczorajsze dane makroekonomiczne pozwoliły jej jednak odrobić część strat. Rewizja odczytów o PKB nie przyniosła dużych niespodzianek. Raptem lekko podniósł się indeks cen bez żywności i energii, ale równolegle wzrósł też deflator PKB. Jest to wskaźnik pokazujący, jaka część wzrostu PKB wynika ze zwiększenia cen. Dużo lepiej wypadły z kolei zamówienia na dobra trwałego użytku. Rosły one o 3,1% w styczniu względem oczekiwanych 2%. Słabiej natomiast zaprezentowała się liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Rynki uznały, że dane są jednak korzystne dla USA. Patrząc na to jednak z boku, warto zwrócić uwagę, że słabsze odczyty z rynku pracy mogą się szybko skończyć źle dla dolara. Trzeba jednak pamiętać, że to tygodniowy odczyt i rynek może czekać na potwierdzenie w przyszłych odczytach.

Kapitał wraca za ocean

Wspomniana już siła dolara była wsparta jedną ważną deklaracją – zapowiedzią ceł na produkty europejskie, między innymi na motoryzację. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Polski złoty, który jeszcze rano ocierał się o barierę 4,13 zł, zamykał dzień powyżej 4,16 zł. Tak silna przecena jest tutaj sumą właśnie tych dwóch elementów. Z jednej strony kapitał wystraszył się sankcji, a motoryzacja jest ważnym elementem polskiego eksportu. Z drugiej strony, gdy pieniądze płyną z euro do dolara, to zasysane są również z rynków ościennych. Podobna reakcja, aczkolwiek mniejszej siły miała miejsce również w przypadku innych walut naszego regionu, takich jak czeska korona czy forint. Dzisiaj co prawda od rana mamy pewną korektę na polskim złotym, ale zobaczymy, jak zakończy się tydzień.

Kryptowaluty szukają dna

Jesteśmy właśnie świadkami potężnej przeceny na rynku kryptowalut. Duża część analityków wskazuje jako główny powód atak hakerski przypisywany jednej z koreańskich organizacji. Inni zwracają z kolei uwagę, że jest to tylko element większej układanki. Rynek wielokrotnie próbował wyraźnie wybić się z okolic 100 000 USD za Bitcoina, ale brakowało chętnych do dalszego kupowania. Widać było zatem, że sporo inwestorów czekało na moment do realizacji zysków. Obecny atak był trochę takim momentem. Wielu uznało, że to może być już koniec obecnych wzrostów i zaczęło sprzedawać. Jakikolwiek jest powód, znaleźliśmy się poniżej 80 000 USD za Bitcoina i analitycy zastanawiają się, jak głęboka będzie obecna przecena.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
11:00 – Włochy – inflacja konsumencka,
14:00 – Niemcy – inflacja konsumencka,
14:30 – Kanada – PKB,
14:30 – USA – dochody i wydatki Amerykanów.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.