Nowy tydzień przynosi ze sobą najbardziej aktywny dni w trakcie obecnego sezonu wyników na Wall Street, gdzie inwestorzy będą również zwracać uwagę na wyniki największych amerykańskich spółek, które mają się ukazać w kolejnych dniach. Przed nami dane Tesli i gigantów technologicznych notowanych w ramach S&P 500
- Dane dotyczące wyników spółek Big Tech z USA mogą być kluczowe w tym tygodniu
- Przed nami publikacje takich spółek jak Tesla (NASDAQ:TSLA), Microsoft (NASDAQ:MSFT), Google (NASDAQ:GOOGL), Apple, Facebook i Amazon (NASDAQ:AMZN)
Wall Street: Oczekiwanie na publikacje wyników gigantów z USA
W tym momencie właśnie rozpoczyna się najbardziej pracowity tydzień w sezonie wyników finansowych, w którym to dowiemy się jak wygląda nie tylko gospodarka najważniejszych państwa, ale przede wszystkim – dowiemy się w jakiej kondycji są spółki-giganty z USA. To często okres, na który czekają inwestorzy z większymi zakupami, dlatego nie trudno domyślić się, że będzie to tydzień sporej zmienności zarówno spółek – jak i indeksów głównych.
Amerykański indeks technogliocznych spółek, Nasdaq może zatem odczuć lekką presję. Oczy inwestorów skupione są na takich spółkach jak Tesla, Microsoft, Google, Apple (NASDAQ:AAPL), Facebook (NASDAQ:FB) i Amazon. Innymi słowy: najwięksi z największych. Jak dotąd dobre wyniki gigantów technologicznych pomogły wyrównać słabsze wyniki wielu innych sektorów na początku pandemii COVID-19 z indeksów takich jak S&P 500 czy też Dow Jones a inwestorzy będą mieli okazję przekonać się, czy to tempo może być kontynuowane, gdy świat zacznie się ponownie otwierać.
Spółka Tesla i inni tytani technologii są jednymi z 177 członków indeksu S&P 500, którzy mają przedstawić raporty w nadchodzącym tygodniu. W zestawieniu znajduje się również 10 spółek wchodzących w skład indeksu Dow Jones, co stanowi jedną trzecią wszystkich spółek wchodzących w skład tego indeksu. Niedawno spółka motoryzacyjno-technologiczna poinformowała już o dostawach w pierwszym kwartale, które znacznie przekroczyły oczekiwania, więc inwestorzy będą szukać wskazówek na temat tego, jak może wyglądać reszta roku. Konsensus prognoz mówi o około 800 000 dostaw w ciągu 2021 roku. Jeśli okaże się, że spółka pozytywnie zaskoczy inwestorów, spodziewać się będzie można silniejszego wzrostu.
Warto pamiętać, że spółka z logiem nadgryzionego jabłka była silnym beneficjentem pandemii, gdzie jej produkty, takie jak iPad i Mac odnotowały silny wzrost w związku z boomem na pracę zdalną. Naturalnym tego następstwem tez było przełożenie się wzrostu na rynku akcyjnym i podejście do rejonów 145 dolarów za akcję. Pozytywne wyniki spółki mogą sprawić, że ta ponownie odwiedzi rejon swojego – jeszcze – aktualnego ATH.