👁 Chcesz inwestować jak profesjonalista? Wykorzystaj moc SI i znajdź najlepsze akcje. Promocja z okazji Cyfrowego Poniedziałku wkrótce dobiegnie końca!SKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Strach odgrzewany, ale skuteczny

Opublikowano 29.12.2011, 18:40
JP225
-
DU
-

DZIEŃ NA RYNKACH
Przyczyn środowego pogorszenia się nastrojów na rynkach upatruje się w informacji, że banki pożyczone niedawno od Europejskiego Banku Centralnego setki miliardów euro lokują w... Europejskim Banku Centralnym.

W środę senną atmosferę na rynkach finansowych, panującą przez większą część dnia, przerwało gwałtowne umocnienie się dolara. Kurs euro w ciągu kilkudziesięciu sekund spadł do poziomu najniższego od 7 stycznia. W ślad za tym poszła fala wyprzedaży akcji na rynkach zaliczanych do najbardziej ryzykownych, od Budapesztu, Moskwy, Stambułu, po Madryt i Warszawę, ale przecena dopadła także Frankfurt i Wall Street.
Analitycy i komentatorzy zaczęli nerwowo szukać przyczyn tego nagłego ataku strachu i ucieczki do dolara. Z braku lepszych pomysłów, stanęło na tym, że inwestorzy źle przyjęli informację o tym, że europejskie banki pożyczone kilka dni temu w EBC prawie pół biliona euro zaniosły pożyczkodawcy w formie depozytu. A wszyscy liczyli, że zaczną udzielać kredytów firmom i rządom. Może kiedyś tak zrobią, ale na razie się boją i wolą nie ryzykować. O skali strachu świadczy fakt, że za pożyczone pieniące płacą odsetki w wysokości 1 proc., zaś za depozyty uzyskują 0,25 proc. Szkoda, że o unikanie ryzyka nie zadbały wcześniej. Wówczas nie musiałyby pożyczać w EBC. Istota rzeczy jednak tkwi w tym, że pierwsze informacje o lokowaniu przez banki pieniędzy pożyczonych od EBC w EBC, pojawiły się dwa dni wcześniej. Ale jak widać stary strach może być lepszy od nowego.
W każdym razie 2 proc. spadek indeksu we Frankfurcie robi wrażenie, choć wydaje się nieco przesadzony. Dow Jones i S&P500 straciły po 1,1-1,2 proc., a więc także niemało, biorąc pod uwagę zarówno napływające wciąż dane, wskazujące na odzyskiwanie sił przez amerykańską gospodarkę, jak i pokusę podciągania indeksów przed końcem roku. Poranne zwyżki kontraktów na amerykańskie i europejskie indeksy, sięgające 0,3 proc., sugerują, że środowa panika nie będzie miała dalszego ciągu, przynajmniej na początku handlu.
Dziś o przebiegu pierwszej części sesji może przesądzić wynik przetargu na włoskie obligacje, a o jej zakończeniu seria ważnych danych zza oceanu. Kluczowe znaczenie dla inwestorów będzie mieć wskaźnik aktywności gospodarczej w rejonie Chicago, ale wpływ na rynek może mieć też liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych oraz liczbie podpisanych umów sprzedaży domów. W przypadku Chicago PMI oczekuje się spadku z 62,6 do 61 punktów. Analitycy spodziewają się wzrostu liczby wniosków o zasiłek z 364 do 375 tys. oraz sięgającego 1,9 proc. wzrostu liczby umów kupna domów.
Inwestorzy w Azji nie przejęli się informacjami o przepływach pieniędzy w europejskim systemie bankowym, ale nastroje na parkietach były mieszane. Nikkei zniżkował o 0,3 proc. W Hong Kongu skala spadku była dwukrotnie większa. Wzrosty rzędu kilku dziesiątych procent notowano w Indonezji i na Tajwanie. W Szanghaju wskaźniki wzrosły po 0,2 proc.


KOMENTARZ PRZYGOTOWAŁ
Roman Przasnyski, Open Finance

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.