Środowy, poranny handel na rynku FX przynosi pogłębienie spadków na {{0|eueurodolarze, co bezpośrednio przekłada się na presję podażową wokół PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2550 PLN za euro, 3,8184 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8694 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,7467 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,122% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny obrotu na rynku walutowym przyniosły spadek kursu eurodolara do okolic 2-miesięcznych minimów. Inwestorzy pozycjonują się pod jutrzejsze zakończenie posiedzenia EBC, gdzie oczekiwana potencjalna obniżka stóp (ok. 40% szans) oraz sygnalizacja kolejnych kroków w ramach luzowania. Co ciekawe wycena indeksu dolarowego podbiła do 5-miesięcznych minimów, częściowo z uwagi na złagodzenie oczekiwań co do mocnych obniżek ze strony FED. Perspektywy zmiany układu w zakresie polityki monetarnej spychają również kwotowania EUR/CHF do okolic 2-letnich minimów. Mocniejszy dolar tradycyjnie podbija presję podażową wokół walut EM, w tym PLN. Wczorajszy ruch na USD/PLN przyniósł test 3,81 PLN wobec niedawnych 3,72 PLN. Złoty pozostaje pod wpływem wydarzeń globalnych, a krajowe czynniki (m.in. dane makro) pozostają na drugim planie.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. przemysłowych indeksów PMI za lipiec (m.in. Niemcy, Francja oraz USA). Ponadto MF poda dziś informacje dot. podaży długu na piątkową aukcję (4-7mld PLN).
Z rynkowego punktu widzenia podbicie kwotowań dolara podbija presję podażową wokół PLN. Brak jest jak dotąd istotniejszego ruchu (poza USD/PLN) niemniej układy techniczne wskazują na scenariusz lekkiej korekty na wycenie PLN.