Zgarnij zniżkę 40%

S&P 500 – czy FED zakończy krótką konsolidację?

Opublikowano 28.10.2015, 15:04
Zaktualizowano 31.01.2022, 08:45

Już trzeci dzień główny indeks Stanów Zjednoczonych konsoliduje się ponad 200-okresową średnią kroczącą. Wczoraj niedźwiedzie podjęły nieudaną próbę ataku na ten poziom. Z technicznego punktu widzenia teraz powinniśmy już tylko czekać na atak na piątkowy szczyt w okolicy 2080 pkt.

Sprawa jednak przestaje być taka prosta, jeżeli weźmiemy pod uwagę, a wziąć w tym przypadku musimy, wieczorne posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, czyli władców pieniądza z amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Dziś powinniśmy się w końcu dowiedzieć, czy FOMC zamierza podnieść stopy procentowe już w grudniu, czy dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Decyzja o podniesieniu kosztu pożyczenia pieniądza za dwa miesiące powinna spowodować spadki na rynku akcyjnym, a więc w pierwszej kolejności przełamanie 200-okresowej średniej na S&P 500, a następnie nawet kilkudziesięciopunktową przecenę. Jeżeli jednak stopy procentowe nie będą podnoszone w tym roku powinno to wspomóc dalsze wzrosty, spowodować wyłamanie górą ze wspomnianej konsolidacji i dać sygnał do ataku na opór 2100 punktów. Przełamanie tego poziomu oznaczać będzie wejście na prosta drogę ku historycznemu maksimum, które znajduje się niecałe 40 punktów wyżej.

Istnieje niestety pewne niebezpieczeństwo – rynek może zareagować na niepodwyższenie stóp spadkami, które wynikałyby ze zmartwienia spowolnieniem gospodarczym na świecie. Wydaje się jednak, że tani pieniądz weźmie w tym przypadku górę nad problemami z drugiej strony Pacyfiku.

S&P500

Apple Inc (O:AAPL). – mocne dane dają nadzieje

Najdroższa spółka akcyjna świata znów zaskoczyła inwestorów. I znów pozytywnie. Apple dwunasty kwartał z rzędu odnotował zysk przekraczający oczekiwania rynkowe. EPS wyniósł 1,96 USD na akcję i był wyższy od prognoz o 8 centów. Przychody osiągnęły z kolei 51,5 miliarda dolarów, czyli o 380 milionów więcej niż oczekiwano, wzrastając w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego o 22,3%.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Mniej więcej zgodnie z oczekiwaniami sprzedano 48 milionów iPhone’ów i 5,7 miliona Mac’ów. Nieco zawiodła sprzedaż iPad’ów, która osiągnęła „tylko” 9,9 miliona sztuk. Prognoza na kolejny kwartał, który z racji świąt oznacza jak zwykle żniwa branży technologicznej to przychody rzędu 75,5-77,5 mld USD, przy konsensusie rynkowym wynoszącym 77,1 mld USD.

Dane opublikowane zostały wczoraj po zamknięciu rynku. Spółka zamknęła się ze stratą, później, podczas after market’u, zyskiwała nawet 2,3%, jednak na koniec znów spadła poniżej kreski. Dziś na otwarciu można się z kolei spodziewać luki wzrostowej. Najbliższym celem strony popytowej jest rejon oporu w granicach 119,20-120 USD i górne ograniczenie nieco zwężającego się kanału wzrostowego. Później na kupujących zmierzających do jeszcze dość odległego rejonu maksimów czekać jeszcze będzie 200-okresowa średnia krocząca. Jeżeli jednak warunki makroekonomiczne będą nadal sprzyjać rynkowi akcyjnemu, Apple będzie miał szansę zaatakować w tym roku historyczny szczyt, czyli prawie 134,5 USD.

Apple

WTI – sądny dzień na rynku ropy

Dziś o godzinie 19:00 poznamy decyzję Federalnego Komitetu Otwartego Rynku dotyczącą podniesienia (lub też nie) stóp procentowych w USA w grudniu tego roku. Decyzja ta będzie z pewnością miała ogromny wpływ na wartość dolara amerykańskiego, a więc pośrednio na ropę naftową i rynek towarowy, które są w dolarze kwotowane. Oprócz tego wcześniej, o 15:30, ukażą się odczyty zapasów czarnego złota w Stanach Zjednoczonych.

Najgorszym przypadkiem dla WTI będzie wzrost zapasów oraz decyzja podniesieniu stóp. Wówczas testowane właśnie dolne ograniczenie dwumiesięcznej konsolidacji będzie niemal nie do obronienia. Ropa będzie kontynuować krótkoterminowy trend spadkowy, a najbliższą przeszkodą przed stroną podażową będzie sierpniowe, 6,5-letnie minimum i to właśnie miejsce będziemy można uznać za cenę docelową. Sama decyzja o podniesieniu stóp lub same zwiększenie zapasów o więcej niż wskazuje konsensus rynkowy również powinien pozwolić na przełamanie wsparcia, jednak wtedy tąpnięcie może nie być tak potężne. Wydaje się, że wsparcie będzie mogło zostać obronione tylko w przypadku wzrostu o mniej niż zakładano, a najlepiej spadku zapasów ropy (co jest raczej wątpliwe) i decyzji o nie podniesieniu stóp procentowych w tym roku (co jest bardziej prawdopodobne). Wówczas będziemy oglądać dalszą konsolidację.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Ciekawie prezentują się poprzednie odczyty poziomu zapasów ropy naftowej w USA. Cztery tygodnie temu rynek prognozował spadek o pół miliona baryłek, a zapasy ropy wzrosły o 4 miliony. Trzy tygodnie temu prognozowano wzrost o 2,2 mln, a faktycznie zapasy zwiększyły się o 3,1 mln. Dwa tygodnie temu prognoza wyniosła znów 2,2 mln, a odczyt 7,6. Tydzień temu z kolei zakładano zwyżkę o 3,5 mln baryłek, a odczyt wyniósł 8 mln. Jeżeli tendencja się utrzyma, osłabienie dolara nie pomoże.

Ropa WTI

Komentarz przygotował:

Dział Analiz

Admiral Markets Oddział w Polsce

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.