Ryzyko geopolityczne jest w centrum uwagi graczy forex, ze względu na ataki terrorystyczne w Rosji i Szwecji oraz ataki powietrzne na Syrię przez Stany Zjednoczone, które niepokoją inwestorów. Dane o amerykańskiej gospodarce usunęły się w cień po wszystkich tych wydarzeniach, prowadząc do zakłopotania pod koniec ostatniego, niespokojnego tygodnia. Chińsko-amerykański szczyt zakończył się w najlepszy z możliwych sposobów – bez jakichkolwiek oskarżeń płynących z którejkolwiek ze stron. Zamiast tego, prezydent Trump powiedział, że „ogromny postęp” został poczyniony w relacjach z Chinami, opisując go je jako „wybitne”. Nie wchodząc w szczegóły powiedział również, iż „wierzy, że wiele z potencjalnych problemów odejdzie”. W oświadczeniu wydanym przez Chiny, prezydent Xi powiedział Trump’owi : „ Mamy tysiące powodów, by wzmocnić chińsko-amerykańskie stosunki, i żadnego, aby je popsuć”. Choć chiński prezydent Xi nie jest zadowolony z amerykańskich ataków na Syrię (gdyż ich poglądy są bardziej bliskie rosyjskim), było to najlepsze zakończenie na jakie mógł liczyć rynek od jednego z najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia. W międzyczasie, uważamy, że słabość marcowych danych o zatrudnieniu pozarolniczym powróci, by nawiedzić dolara, wraz z wyczekiwanymi przez rynek danymi o wydatkach konsumpcyjnych i raportach o inflacji. Ryzyko geopolityczne może powstrzymać awersję do ryzyka wśród inwestorów, prowadząc do osłabienia się pary USD/JPY i innych wrażliwych walut, takich jak euro. Decyzja USA by skierować działania militarne na Syrię psuje amerykańsko-rosyjskie relacje, co może być złą wiadomością dla rynków. Fox News zaraportowało, iż rosyjskie okręty wojenne wpłynęły na wschodnią część Morza Śródziemnego, zbliżając się do dwóch amerykańskich okrętów, które wystrzeliły pociski na Syrię zeszłej nocy. Na ten moment, wielu inwestorów jest zmieszanych przez szybki powrót siły dolara amerykańskiego po raporcie o zatrudnieniu, lecz ruch ten był połączeniem wpływu pozytywnego wyniku amerykańsko-chińskiego szczytu i poszukiwania bezpieczeństwa w dolarze amerykańskim.
Silniejsze niż oczekiwano dane o Kanadyjskiej gospodarce i wzrost cen ropy naftowej pomogły dolarowi kanadyjskiemu przeciwstawić się dalszym spadkom. Syria nie jest ważnym producentem ropy lecz jej geograficzne położenie i przymierze z głównymi producentami ropy na Bliskim Wschodzie wznosi obawy dodatkowej niepewności. Ostatnie dane o kanadyjskiej gospodarce były silne, dodając kolejne 19.4 tyś miejsc pracy w marcu. Zatrudnienie na pełen i niepełny etat wzrosło, nie wykazując osłabienia po silnym wzroście w lutym. Indeks IVEY PMI skoczył do poziomu 61.1, co jest najwyższym poziomem od ponad roku. Wszystkie te wydarzenia są ważne, jeśli chodzi o środową decyzję Banku Kanady w sprawie stóp procentowych. To posiedzenie bardziej poruszy rynek niż ostatnie, ponieważ nastąpi po nim konferencja prasowa z naczelnikiem Banku Kanady Poloz’em. Na ostatnim spotkaniu banku centralnego, jego członkowie wyrazili swoje obawy o słaby wzrost płac, zastój i konkurencyjne wyzwania, z którymi mierzy się sektor eksportu. W zeszłym miesiącu aktywność gospodarcza nie zmieniła się. Presja na eksport nasiliła się przy bilansie handlowym wykazującym deficyt w lutym. Inflacja również spadła, przy CPI zwalniającym do poziomu 2%. Na ten moment wzrost zatrudnienia, aktywność w przetwórstwie i wydatki konsumpcyjne pozostają silne. Prawdopodobnie nie ujrzymy znacznych zmian w poglądach członków banku centralnego. Mając to na względzie, jeśli BoC wzmocni swój gołębi ton, wspominając o swoich wątpliwościach, nastąpi wyprzedaż dolara kanadyjskiego. Jednakże, jeśli podkreślą poprawę w wydatkach i aktywności zawodowej, para USD/CAD może mocno spaść ze swoich wyniesionych poziomów.
Dolary australijski i nowozelandzki były wymieniane niżej w zeszłym tygodniu przy parze AUD/USD osiągającej poziom 75 centów na tle awersji do ryzyka. Ostatnie dane o australijskiej gospodarce były mieszane przy zwalniającej sprzedaży detalicznej i aktywności przetwórczej lecz przy rosnącej aktywności w sektorze usługowym i handlu. Te sprzeczne raporty tworzą więcej zamieszania niż przejrzystości dając inwestorom niewiele powodów do kupna AUD. W nadchodzącym tygodniu australijskie dane z rynku pracy i chiński bilans handlowy będą danymi, na które należy zwrócić uwagę. RBA wyraził ostatnio swoje zaniepokojenie rynkiem pracy, które sprawiają, że raport z tego miesiąca jest niezwykle ważny. Para AUD/USD znalazła wsparcie przy poziomie 75 centów lecz wygląda ono na ryzykowne. Ze względu na brak ważnych danych z nowozelandzkiej gospodarki zaplanowanych na przyszły tydzień, NZD powinien wziąć przykład z AUD, danych z regionu i rynkowego apetytu na dolara amerykańskiego.
Po handlu w niezwykle ciasnym przedziale przez większość tygodnia, euro w końcu przebiło wsparcie w piątek, spadając do najniższego poziomu od trzech tygodni względem dolara amerykańskiego. Ruch ten nie miał nic wspólnego z wychodzącymi danymi, jako że niemiecka produkcja przemys8łowa zwiększyła się, a aktywność handlowa poprawiła się w lutym. Zamiast tego, ataki terrorystyczne mające miejsce w Europie sprawiają, że inwestorzy są coraz bardziej zaniepokojeni możliwą wygraną Marine Le Pen we francuskich wyborach prezydenckich. Prowadzi ona anty-imigracyjną, anty-terrorystyczną kampanię, a ostatnie ankiety pokazują, iż idzie ona łeb w łeb z Emmanuelem Macron jeśli chodzi o pierwszą turę głosowania nadchodzącą 23 kwietnia. Ostatnie ataki terrorystyczne prawdopodobnie nie będą miały odzwierciedlenia w ankiecie ZEW w przyszłym tygodniu, lecz oczekujemy, że euro będzie wymieniane z silnym, negatywnym nastawieniem pomimo poprawiających się danych gospodarczych. W tym samym czasie, członkowie EBC są wciąż zaniepokojeni inflacją - prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi powiedział w zeszłym tygodniu, iż jest zdecydowanie za wcześnie by deklarować sukces odniesiony co do inflacji i że członkowie banku centralnego potrzebują więcej upewnień by zmienić swoje stanowisko. Nie widzi on potrzeby unikania słownych wskazówek, nawet jeśli ryzyko związane ze zbilansowanym wzrostem wydaje się zwiększać. Członek EBC Constancio zgadza się z tym, iż jest jeszcze zbyt wcześnie by obnosić się z sukcesem odniesionym co do inflacji, a Praet uważa, że stopy procentowe powinny pozostać na obecnym lub niższym poziomie również po programie skupu aktywów.
Na koniec, szterling zakończył tydzień niżej względem wszystkich głównych walut. Dane były w większości słabe i prawdopodobnie będą się pogorszać, gdyż Wielka Brytania jest coraz bliżej opuszczenia Unii Europejskiej. Chociaż aktywność sektora usługowego przyspieszyła, aktywność w przetwórstwie i budownictwie zwolniły w marcu. Piątkowy raport Halifax o cenach domów, produkcja przemysłowa i bilans handlowy również nie sprostały oczekiwaniom. W przyszłym tygodniu nabierzemy więcej wglądu na to, czy jastrzębia różnica zdań członka Banku Anglii Forbes na ostatnim posiedzeniu będzie uzasadniona. Dane z minionego tygodnia i ostrożne komentarze ze strony członka rady polityki pieniężnej Vlieghe z pewnością dają do myślenia. Vlieghe uważa, iż BoE powinien zachować ostrożność, gdyż spowolnienie brytyjskiej konsumpcji może się jeszcze nasilić. Dane o brytyjskiej inflacji i zatrudnieniu są zaplanowane do wydania w przyszłym tygodniu. Inflacja jest niezwykle istotnym czynnikiem kształtującym politykę banku centralnego.