Zgarnij zniżkę 40%

Rynek złotego w letargu

Opublikowano 06.11.2023, 12:12
Zaktualizowano 09.07.2023, 12:32

Ostatnie trzy tygodnie na rynkach globalnych to prawdziwa karuzela emocji – od strachu po euforię. W tle rynek obligacji, decyzja Fed i Bliski Wchód. Tymczasem na rynku złotego po reakcji na wyniki wyborów nie dzieje się praktycznie nic.

Poprzedni tydzień przyniósł zwrot nastrojów rynkowych o 180 stopni. Po dwóch mocno spadkowych tygodniach Wall Street odnotowała najlepszy tydzień w całym roku, a dolar wyraźnie tracił. Złożyły się na to dwa czynniki – spadek rentowności amerykańskich obligacji i patowa sytuacja na Bliskim Wschodzie. Jeszcze niedawno rentowność amerykańskich 10-latek ocierała się o 5%, a rynki postrzegały to jako potencjalne zagrożenie dla stabilności. W krótkim czasie odnotowaliśmy spadek w okolice 4,5% i poza medialnymi zapowiedziami dużych graczy (jak Bill Ackman zamykający krótką pozycję na obligacjach) mieliśmy zapowiedź nieco mniejszych od oczekiwanych emisji długu oraz przede wszystkim chyba słabsze dane z USA – zarówno te z rynku pracy (raporty ADP i NFP), jak i przedstawiające aktywność gospodarczą (indeksy ISM). Sama decyzja Fed (brak podwyżki stóp), jak i konferencja prezesa nie były specjalnie zaskakujące, ale też nie przeszkodziły wzrostom cen obligacji i akcji. Rynki akcji z ulgą zareagowały na słabsze dane i choć zrozumiałe jest to, że inwestorom podoba się spadek rentowności długu, historycznie był to często sygnał ostrzegawczy, jeśli jednocześnie dochodziło do większego spowolnienia. Wall Street ma obecnie jednak nadzieję na to, że uda się ograniczyć inflację i obniżyć stopy przy jedynie niewielkim i krótkotrwałym spowolnieniu.

Taka sinusoida na globalnych rynkach zwykle miałaby wpływ na notowania złotego, ponieważ polska waluta jest na sentyment bardzo podatna. Jednak po reakcji na wybory 15 października kurs EURPLN praktycznie zamarł na poziomie 4,45. Nie wpływają na niego ani wahania na indeksach, ani zmiany na EURUSD, ani publikowane dane. To sugeruje, że nasz rynek czeka na impuls. Wydaje się, że najczytelniejszym impulsem będzie rozdanie w ramach nowej koalicji rządowej i zarys polityki gospodarczej nowego rządu. Istotne będą także posunięcia RPP, ale na ten moment należy pamiętać, iż pomimo zmian w składzie parlamentu skład Rady nie zmieni się szybko – większość członków została powołana na swoje 6-letnie kadencje zaledwie w ubiegłym roku. Pozostaje zatem jedynie pytanie, na ile zmieni się samo podejście Rady, co teoretycznie nie powinno mieć miejsca.                                              

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Poniedziałkowy poranek upływa na rynkach w dość spokojnej atmosferze. Poznaliśmy finalne dane o aktywności w sektorze usługowym strefy euro, które wypadły raczej słabo (rozczarowały dane z Francji i Włoch, pozytywnie wypadła Hiszpania), ale nie miało to wpływu na szeroki rynek i euro kontynuuje umocnienie względem dolara. O 10:35 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,16 złotego, frank 4,64 złotego, zaś funt 5,16 złotego.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.