- Wczorajsza sesja handlowa stała pod znakiem spadków
- Rynek dotarł w ten sposób do zakresu dziennego S1
- Teraz odbija dając nadzieję na powrót powyżej zakresu PK
Czwartkowe notowania wokół zakresu S1
Kilka ostatnich sesji wygląda zupełnie tak, jakby na rynku zabrakło nie tylko pary, ale i ogólnej chęci na ruszenie się. Rynek jest bardziej skonsolidowany, powolny i niezbyt skłonny do współpracy na dłużą metę. Obecnie zatem znajdujemy się w negatywnej strukturze, ponieważ jesteśmy poniżej zakresu PK. Oznacza to w wolnym przekładzie, że póki PK nie zostanie ponownie wyłamane, szukanie wejścia na L generalnie obarczone może być większym ryzykiem – a te przecież chcemy ograniczyć.
Działa to dlatego, że struktura long/short zwykle mówi nam kiedy zasadnym jest dołączać do danego ruchu, a kiedy odpuścić. Szukanie dołka czy szczytu często kończy się tylko w jeden możliwy sposób, a tego typu podejście właśnie wyklucza taki wariant – zakładając, że trzymamy się zasady -PK, PK+.
Dlatego też dla mnie szukanie na razie L nie jest zasadne, mimo teoretycznego, dobrego miejsca do tego, aby to robić. Poczekam dziś do momentu, w którym rynek przełamie 15.530 i pokaże, że utrzymanie się powyżej tej strefy faktycznie może mieć miejsce. Wówczas long z celem 15.620 – 15.665 punktów. Z kolei dla shorta są dwa scenariusze: albo dojście do PK, brak wyłamania górą tego zakresu i potwierdzony powrót, albo wyłamanie S1. Cel dla zasięgu short dnia to 15.325 pkt.
Dzisiejsze poziomy PK*: 24.06
R3 = 15.798
R2 = 15.706
R1 = 15.616
PK = 15.532
S1 = 15.441
S2 = 15.352
S3 = 15.264
*Punkt kierunkowy – subiektywnie wyznaczany poziom newralgiczny dla indeksu. Choć strukturą przypominać może pivoty, w praktyce to nic innego jak ręcznie oznaczone strefy handlu intraday. Więcej na temat punktów kierunkowych można dowiedzieć się z cyklicznego spotkania webinarowego – “Wyznaczanie punktów kierunkowych w praktyce“.