-
Decyzją Rady Polityki Pieniężnej stopy procentowe pozostały bez zmian
-
Członek zarządu Paweł Mucha atakuje Prezesa Adama Glapińskiego
-
USDPLN z szansą na kontynuację spadków
Środowa decyzja w sprawie wysokości stóp procentowych publikowana była w cieniu sporu na linii Paweł Mucha – Adam Glapiński. Ten pierwszy oskarża Prezesa NBP o działania niezgodne z prawem polegające na nieudostępnianiu protokołów z posiedzeń RPP, na co w krótkim komunikacie padła kontra, iż Paweł Mucha nie jest uprawniony do wglądu do tego typu dokumentów. Bardzo prawdopodobne, iż ta medialna przepychanka może zakończyć się impasem i utrzymanie statusu quo, pomimo że politycy (jeszcze) opozycji zapowiadają nawet możliwość postawienia Prezesa przed Trybunałem Stanu. Kluczowe jednak było pozostawienie stóp procentowych na niezmienionych poziomach pomimo konsensusu rynkowego zakładającego obniżkę o kolejne 25 pb. W tym warunkach i perspektywie kolejnych kilku miesięcy potencjalnej przerwy w cyklu polski złoty ma szanse na kontynuację ostatniego umocnienia.
Co stoi za decyzją Rady Polityki Pieniężnej?
W ramach tradycyjnej konferencji prasowej po decyzji RPP która miała miejsce wczoraj, Prezes Adam Glapiński komentował bieżące działania w ramach prowadzonej polityki monetarnej. Głównym argumentem za brakiem dalszych obniżek jest niepewność związana z wyborem nowego rządu, planami polityki fiskalnej oraz kształtu budżetu na przyszły rok. Największe znaki zapytania stoją przy utrzymaniu zerowej stawki VAT na żywność oraz zamrożeniu cen energii dla odbiorców indywidualnych. Według obecnych założeń NBP stawka podatku VAT ma pozostać na niezmienionym poziomie, w innym przypadku prognozy mają ulec rewizji. Kluczową datą, która została wymieniona jest marzec, gdyż wówczas powinniśmy znać więcej konkretów dotyczących wcześniej wymienionych czynników zależnych od rządów, oraz długoterminową projekcję inflacji.
Rada nie wyklucza żadnego ze scenariuszów, jednak ewentualny powrót do podwyżek wydaje się bardzo mało prawdopodobny i musiałby wiązać się z powrotem dynamicznego trendu inflacyjnego. Wszystko wskazuje zatem na to, że kolejne kilka miesięcy będą stać pod znakiem postawy “wait and see”
Inflacja wróci do celu w 2026 roku?
To co szczególnie było podkreślane podczas wczorajszej konferencji prasowej, to fakt, iż aktualna ścieżka inflacji pokrywa się z faktycznymi odczytami w ostatnich miesiącach, co pokazuje poniższy wykres.
Rysunek 1. Inflacja CPI na tle projekcji, źródło: nbp.pl
Ostatnie projekcje faktycznie pokrywaj się z rzeczywistymi odczytami jednak w dalszym ciągu należy podkreślić, że rozpoczęciu cyklu obniżek stóp procentowych nastąpiło w momencie, gdy oczekujemy powrotu do celu dopiero pod koniec 2025 roku. Bardzo możliwe, iż jeżeli uwolnione zostaną przynajmniej częściowo ceny energii oraz VAT na żywność zostanie podwyższony, wówczas dotarcie do celu zostanie wydłużone nawet do pierwszej połowy 2026 roku.
USDPLN pozostaje pod presją podażową
Po tym jak RPP ogłosiła brak podwyżek stóp procentowych rynek w pierwszej reakcji zareagował lokalnym umocnieniem polskiego złotego z uwagi na prognozy zakładające obniżkę o 25 pb. Obecnie jednak para walutowa USDPLN pozostaje w ramach konsolidacji z szasną na rozwinięcie ruchu w kierunku południowym. W przypadku wybicia dołem kolejnym celem dla sprzedających będzie poziom wsparcia zlokalizowany w rejonie cenowym 4,09 zł za jednego dolara.
Rysunek 2. Analiza techniczna USDPLN
Kluczowe będzie w tym scenariuszu zachowanie dolara amerykańskiego, gdzie większych ruchów oczekuje się wraz z kolejną publikacją danych inflacyjnych z USA, które poznamy w najbliższy wtorek. Wsparciem dla sprzedających na USDPLN z pewnością byłoby pozytywne zaskoczenie i zatrzymanie aktualnego odbicia wskaźnika CPI.
Jeśli uważasz, że moje analizy są przydatne i chcesz otrzymywać powiadomienie, gdy tylko zostaną opublikowane, kliknij przycisk OBSERWUJ na moim profilu!