Ropa naftowa próbuje wzniecić kolejny rajd
Wspierani przez Iran bojownicy Huti kontrolują większość Jemenu i od 19 listopada 2023 r. atakują statki, przepływające przez Morze Czerwone twierdząc, że w ten sposób wspierają walczący z Izraelem terrorystyczny Hamas.
Ich aktywność wpływa przede wszystkim na żeglugę w rejonie Morza Czerwonego, a jedną ze ważniejszych spółek, które wstrzymały przewóz ropy przez Kanał Sueski, jest BP (LON:BP). Z kolei operator tankowców Frontline poinformował, że jego statki będą unikać tego rejonu.
Przypomnijmy, że Kanał Sueski to niezwykle ważna arteria handlu międzynarodowego, łącząca Morze Czerwone z Morzem Śródziemnym. Odpowiada ona aż za około 15% całkowitego ruchu statków w ujęciu globalnym, więc presja na złagodzenie konfliktu i umożliwienie przepływu statków kanałem, nie jest niczym dziwnym.
Mimo to szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej stwierdził niedawno, że „globalny rynek ropy nadal jest w komfortowej sytuacji, co sugeruje, że na ten moment nie ma problemów z dostępnością tego surowca.
Aby utrzymać ciągłość łańcuchów dostaw, w nocy ze środy na czwartek okręty US Navy dokonały kolejnego ataku rakietowego na cele Huti w Jemenie. Według oświadczenia Amerykanów chodzi o kilkanaście wyrzutni rakietowych, które służą do nękania statków wpływającej do Zatoki Adeńskiej.
Teraz rynek spodziewa się kolejnej odpowiedzi ze strony bojowników, a ceny ropy naftowej przerywają spadki, czekając na dalszą eskalację.
Tylko od wczoraj kurs ropy WTI wzrósł o ponadto 1,5%, silnie odbijając się od wsparcia 70 USD za baryłkę, co może sugerować chęć mocniejszego wzrostowego odreagowania w rejon 75 USD, jeśli pozwolą na to rynkowe emocje.
Z kolei notowania ropy Brent odbiły wczoraj od wsparcia 77 USD i znów kontestują szeroką strefę oporu między 77,75 USD a 80 USD z szansą na przetestowanie jej górnego ograniczenia.
Wzrostowe perspektywy tego rynku wspiera ponadto słabnący nieco dolar oraz optymistyczne prognozy dotyczące popytu na 2025 r. opublikowane w najnowszym miesięcznym raporcie kartelu OPEC.
OPEC przedstawia optymistyczne prognoz
Optymizm, który pojawił się na rynku ropy, wynika także z prognoz przedstawionych w miesięcznym raporcie OPEC. Organizacja ta po raz pierwszy odniosła się do sytuacji na rynku ropy w 2025 roku, zakładając, że będzie to rok solidnego popytu na ropę.
Według OPEC, w 2025 r. globalny popyt na ropę wzrośnie o 1,85 mln baryłek dziennie do poziomu 106,21 ml baryłek dziennie. Także w 2024 roku instytucja spodziewa się dużego wzrostu popytu o 2,25 mln baryłek dziennie, co jest niezmienionym wynikiem w porównaniu do wcześniejszego raportu.