Ropa cierpi od 4 tygodni, a złoto trzyma się pewnie powyżej 2000 USD, czyli co czeka rynek towarowy w tym tygodniu

Co w tym tygodniu powiedzą decydenci Rezerwy Federalnej i dane z USA? Czy nastąpi odkupienie dla posiadaczy długich pozycji w ropie? A może ropa ponownie zostanie stłamszona przez obawy przed spowolnieniem wzrostu gospodarczego w USA i Chinach, co może z kolei pomóc złotu w nabraniu rozpędu w kierunku nowego rekordu?

Po dużym ograniczeniu wydobycia ogłoszonym na początku kwietnia przez składającą się z 23 krajów Organizację Krajów Eksportujących Ropę Naftową i jej sojuszników ropa zaliczyła tylko dwa solidne tygodnie na plusie zyskując około 9%.

SMC

Od tamtego momentu straciła około 15%, wstrząsana nawracającym kryzysem bankowym w USA, sygnałami o możliwej recesji i prawdopodobieństwie pierwszej w historii niewypłacalności Stanów Zjednoczonych, jeśli administracja Bidena nie skłoni swoich republikańskich rywali w Kongresie do wyrażenia zgody na wyższy limit zadłużenia do czerwca.

Biorąc pod uwagę obawy związane z sytuacją w USA, firmy naftowe faktycznie liczyły na Chiny, aby te nadrobiły zastój w popycie na ropę. Sojusz OPEC+ oświadczył w opublikowanym w piątek raporcie, że oczekuje, iż Chiny będą potrzebować 800 000 baryłek dziennie w porównaniu z 760 000 prognozowanymi w zeszłym miesiącu.

Jednak dane z Pekinu z zeszłego tygodnia pokazały, że chińska inflacja konsumencka ledwo wzrosła w kwietniu, podczas, gdy inflacja producenta spadła do najniższego poziomu od szczytu pandemii w 2020.

Dane dotyczące chińskiego handlu również były rozczarowujące przy spadku importu o 2,9% i spadku dynamiki eksportu o 6,3%. Było to świadectwo gospodarki zmagającej się z przeciwnymi wiatrami pomimo różnych bodźców wprowadzonych od czasu, gdy Chiny porzuciły wszelkie środki ostrożnościowe związane z COVID na początku tego roku.

John Kilduff, partner nowojorskiego funduszu hedgingowego Again Capital, powiedział:

"Pomimo optymizmu OPEC, że Chiny kupią więcej ropy w drugiej połowie, niż pierwotnie przewidywano rynek ropy nie kupił tych nadziei".

Po czterech tygodniach z rzędu na minusie, ceny ropy naftowej ponownie spadły w poniedziałkowe południe w Azji, widząc niewielkie wsparcie, ponieważ ostatnie dane wskazywały na pogorszenie warunków ekonomicznych w Stanach Zjednoczonych i Chinach, dwóch największych konsumentach ropy na świecie.

O godz. 8:45, notowana w Nowym Jorku ropa West Texas Intermediate, czyli WTI, kosztowała 69,84 USD za baryłkę, co oznacza spadek o 20 centów lub 0,3% w ciągu dnia. Sesyjne minimum wyniosło 69,42.

Notowana w Londynie ropa Brent kosztowała 73,90 USD za baryłkę, co oznacza spadek o 27 centów lub 0,4% w ciągu dnia. Brent spadła wcześniej do dziennego minimum na poziomie 73,50 USD.

Jeśli WTI odzyska swoją zwyżkową magię w górę może zbliżyć się do 75 USD; w przeciwnym razie może spaść dalej, być może strasząc nawet wsparciem w wysokości 60 USD - powiedział Sunil Kumar Dixit, główny strateg techniczny w SKCharting.com.

W przypadku złota, kontrakty terminowe na dostawę w czerwcu na nowojorskiej giełdzie Comex wynosiły 2 020,40 USD za uncję, co oznacza wzrost o 60 centów w ciągu dnia po sesyjnym szczycie na poziomie 2 023,60 USD.

Cena spot złota, która odzwierciedla fizyczne transakcje kruszcem i jest uważniej śledzona przez niektórych traderów, niż kontrakty terminowe, wyniosła 2 015,85 USD, co oznacza wzrost o 4,97 USD lub 0,3%.

Podczas, gdy złoto zakończyło ostatni tydzień bez zmian, Dixit powiedział, że dopóki złoto utrzyma się powyżej 5-tygodniowej wykładniczej średniej ruchomej (EMA) w wysokości 1 999 USD bardzo prawdopodobny jest ponowny test na poziomie 2 016 – 2 022 USD.

"Trwały ruch powyżej 2 022 USD pomoże złotu odzyskać nieco wigoru, wyświetlając na radarze byków 2 032-2 038 USD. Ponadto, odzyskanie 2 048 USD i silna akceptacja powyżej tej strefy będą sygnalizować wznowienie trendu wzrostowego, którego celem jest retest rekordowego poziomu 2 081 USD.

Rynki skupiają się teraz na szeregu mówców Fed, którzy mają wystąpić w tym tygodniu, w szczególności na przewodniczącym Fed - Jerome Powellu, który zabierze głos w piątek. Inwestorzy pragną uzyskać więcej informacji na temat polityki pieniężnej USA. Jednak oznaki upartej inflacji w USA sprawiły, że rynki ponownie przemyślały oczekiwania, co do tego, czy ​​Fed obniży stopy procentowe w tym roku, wzmacniając dolara i osłabiając rynki ropy.

Ponieważ inwestorzy obawiają się, że agresywne podwyżki stóp procentowych przez Fed mogą doprowadzić gospodarkę do recesji, zatem wystąpienia kilku przedstawicieli banku centralnego w nadchodzących dniach będą tym uważniej obserwowane.

Wiceprzewodniczący Fed ds. nadzoru Michael Barr ma zeznawać przed Kongresem w sprawie ostatnich napięć w sektorze bankowym i reakcji banku centralnego. W piątek prezes Fed - Jerome Powell i były szef Fed - Ben Bernanke wezmą udział w dyskusji panelowej w Waszyngtonie na temat polityki pieniężnej.

Inni decydenci Fed, którzy mają przemówić w tym tygodniu to, m.in prezes Fed z Nowego Jorku John Williams, gubernator Fed z Cleveland - Loretta Mester, prezes Fed z Minneapolis - Neel Kashkari oraz gubernatorzy Philip Jefferson i Michelle Bowman.

Bowman powiedziała w piątek, że Fed prawdopodobnie będzie musiał ponownie podnieść stopy procentowe, jeśli inflacja utrzyma się na wysokim poziomie.

Stany Zjednoczone mają również opublikować we wtorek kwietniowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej, przy oczekiwanym odbiciu w sprzedaży detalicznej. W czwartek poznamy tygodniowy raport na temat wniosków o zasiłek dla bezrobotnych składanych po raz pierwszy.

Na początku tego tygodnia mają zostać wznowione rozmowy między prezydentem USA - Joe Bidenem, a czołowymi prawodawcami w sprawie podniesienia pułapu zadłużenia w wysokości 31,4 bln USD. Spotkanie planowane na piątek zostało przełożone, aby umożliwić personelowi kontynuowanie negocjacji.

Biuro Budżetowe Kongresu ostrzegło w piątek, że Stanom Zjednoczonym grozi „znaczące ryzyko” niewypłacalności w ciągu pierwszych dwóch tygodni czerwca, jeśli prawodawcy nie zwiększą limitu długu, który kraj może zgodnie z prawem zaciągnąć.

Zastrzeżenie: Treść tego artykułu ma wyłącznie charakter edukacyjny i informacyjny i w żaden sposób nie stanowi zachęty, ani rekomendacji do kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek towaru lub powiązanych z nimi papierów wartościowych. Autor - Barani Krishnan wykorzystuje szereg zróżnicowanych poglądów, aby wprowadzić różnorodność do swojej analizy dowolnego rynku. Dla zachowania neutralności przedstawia niekiedy przeciwstawne poglądy i zmienne rynkowe. Nie zajmuje pozycji w towarach i papierach wartościowych, o których pisze.