Zamknięcie zeszłego tygodnia przyniosło spadkową sesję na zdecydowanej większości giełd europejskich, w tym na rynku krajowym, a spadkom przewodziły spółki o największej kapitalizacji (indeksy WIG20 i WIG30), pomimo istotnie wyższych wzrostów w ostatnim miesiącu na spółkach z sektora małych i średnich. Te ostatnie póki co całkiem udanie opierają się większej korekcie, co w przypadku pogłębienia korekty na rynkach bazowych może stanowić dodatkowy czynnik ryzyka dla tego segmentu. W trakcie sesji WIG20 przełamał linię 1800 punktów, jednak na zamknięciu zdołał podnieść się powyżej tej granicy, którą traktować można jako linię wsparcia (obok psychologicznego charakteru w rejonie tym znajduje się także wcześniej przebita linia trendu spadkowego). Na indeksie mocno ciążyły walory EUROCASH-u, którego wycena spadła o prawie 10% przy wysokich, jak na ostatnie miesiące obrotach. Oprócz słabszych od oczekiwań wyników rynkowi mogły nie spodobać się także słowa członka zarządu m.in. odnośnie oczekiwań na III kw. br. Piątkową sesję w Stanach Zjednoczonych traktować można neutralnie bądź lekko negatywnie (niewielki spadek indeksu S&P500 na zamknięciu po odrabianiu strat drugiej części sesji), kontrakty terminowe na główne indeksy zachodnioeuropejskie póki co lekko zniżkują a mieszaną sesję, z przewagą umiarkowanych spadków, notują dziś parkiety azjatyckie. Kalendarium wydarzeń makroekonomicznych jest dziś pozbawione ważniejszych wydarzeń o charakterze cenotwórczym dla rynku krajowego.
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/