EUR/USD
Miniony tydzień przyniósł mocne spadki na rynku eurodolara, które z technicznego punktu widzenia zostały wywołane przez wybicie dołem ze średnioterminowej, budującej się od połowy sierpnia konsolidacji. Tym samym sygnały pro wzrostowe opisywane przeze mnie w poprzednim raporcie nie potwierdziły się. Póki co jednak nie zostały pokonane minima z czerwca br., a tym samym sygnałów znaczącego rozwinięcia obecnej fali w dół jeszcze nie ma. Pisząc o znaczącym rozwinięciu myślę o ruchu do okolic 1,0650, gdzie znajduje się dolne ograniczenie hipotetycznej póki co dużej formacji trójkąta, którą oznaczyłem na pierwszym z powyższych wykresów czerwonymi liniami. Dla mnie technicznym sygnałem realizacji takiego scenariusza byłoby pokonanie okolic 1,0904, gdzie znajduje się ww. czerwcowe minimum. To minimum razem z lokalnym wsparciem na 1,0966 buduje ważną strefę wsparć, która powinna być testowana na pierwszych sesjach zbliżającego się tygodnia. Moim zdaniem rynek podejmie próbę obrony tych wsparć, jednak czy sił wystarczy na coś więcej niż tylko na lokalne odbicie, trudno póki co powiedzieć. Układ średnioterminowych cykli wskazuje, że jesteśmy w oknie czasowym średnioterminowego dna takiego cyklu, ale cykle nigdy nie wskazują poziomu gdzie takie dno wypadnie. Tym samym takie dno może się ukształtować w strefie ww. wsparć, ale równie dobrze w okolicach 1,0650.
Podsumowując, wydaje się, że początek tygodnia przyniesie niższe poziomy cenowe na rynku eurodolara, jednak w miarę zagłębiania się w strefie wsparć (1,0966-1,0904) do głosu może próbować dojść strona popytowa. Dość mocne wskaźnikowe wyprzedanie i istotność ww. wsparć mogą wywołać na omawianym rynku jakieś odbicie. Aby jednak ruch ten mógłby być czymś więcej niż lokalną korektą, musiałby być dynamiczny (impulsowy) i najlepiej aby pokonał okolice 1,1060. Dopóki to się nie stanie, obawy przed szybkim ruchem do okolic 1,0650 będą znaczące.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,0966 1,1060 Istotny 1,0904 1,1135
USD/CAD
Wydarzeniem minionego tygodnia na rynku USD/CAD był spadek kursu tej pary poniżej dość istotnych wsparć znajdujących się w okolicach 1,3215. Zanegowało to wariant z wybiciem górą z dużej konsolidacji o czym pisałem w poprzednim raporcie tygodniowym. Co więcej, jeśli spojrzymy na wykres krótkoterminowy tej pary (np. dane 1h) wygląda na to, że wybiliśmy się dołem z wznoszącej się konsolidacji, która budowała się od połowy września br.. Konsolidacja ta wygląda na formację klina kończącego. Przy takiej interpretacji obecny ruch w dół może mieć o wiele poważniejsze konsekwencje, a mianowicie może oznaczać zakończenie budowania się dużej struktury korekcyjnej trwającej od maja br. lub w wariancie optymistycznym jej pierwszej części. Taki scenariusz może wspierać fakt, że obecne spadki rozpoczęły się po teście 38 % zniesienia dużej struktury spadkowej budującej się od stycznia do maja br. Widać to na obydwu powyższych wykresach. Tym samym, niezależnie od scenariusza (zakończenie dużej korekty czy też początek korekty w korekcie) szanse na pogłębienie obecnego ruchu w dół kursu USD/CAD są moim zdaniem duże. Wydaje się, że w perspektywie najbliższych kilku, kilkunastu dni rynek ten powinien dążyć do strefy 1,300-1,2885, gdzie znajdują się ważne, prezentowane na drugim z powyższych wykresów wsparcia. Poziom obrony dla realizowanej już teraz koncepcji spadkowej znajduje się na 1,3220, a najbliższe opory usytuowane są w pobliżu 1,3180.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,3070 1,3180 Istotny 1,3000 1,3220
GBP/USD
Miniony tydzień na rynku GBP/USD przyniósł ponowne zejście kursu tej pary poniżej poziomu 1,21, jednak w tych okolicach strona popytowa wyraźnie się uaktywniła. Generalnie można powiedzieć, że po spadkach z pierwszej części tygodnia, jego druga część upłynęła pod znakiem walki o powrót do wnętrza średnioterminowego kanału spadkowego, który to kanał pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Póki co próba ta się nie udała, za co głównie odpowiedzialna jest „gęstniejąca atmosfera” wokół Brexitu. Generalnie strona brytyjska rozpoczęła kampanię na rzecz wynegocjowania raczej pozostających w sferze życzeń warunków, a głosy Europy kontynentalnej co raz bardziej wskazują, że są to tylko życzenia i w dodatki „pobożne”. Taki „dialog” był między innymi przyczyną osłabienia GBP/USD z końca minionego tygodnia. Z technicznego punktu widzenia większe odbicie tego rynku jest dość mocno prawdopodobne, jednak póki co otoczenie na taki ruch nie pozwala. Na wykresach krótkoterminowych możemy szukać pierwszych wsparć na 1,2150 i kluczowych w pobliżu 1,2090. Dopóki te poziomy będą utrzymane, szanse na odbicie można będzie szacować na dość spore. Dla tych co szukają sygnałów siły rynku ważny wydaje się najbliższy opór usytuowany na 1,2250. Już sam jego test przywróciłby nadzieję strony popytowej np. na ruch w kierunku 1,2450. Z drugiej strony przebicie 1,2090 otworzyłoby drogę co najmniej do ostatnich minimów czyli do okolic 1,1870.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2150 1,2250 Istotny 1,2090 1,2450
USD/JPY
Miniony tydzień na rynku USD/JPY upłynął pod znakiem zmagań kursu tej pary z ważnymi oporami tworzonymi między innymi przez wewnętrzną linię hipotetycznego, budującego się od czerwca br. kanału wzrostowego. Kanał ten widać na drugim z prezentowanych wyżej wykresów, a ww. linia biegnie w okolicach 104,75. Poziom ten stanowi górne ograniczenie nieco szerszej strefy oporów i właśnie ta strefa była w minionym tygodniu atakowana, powodując naprzemienne przepychanki strony popytowej i podażowej. Póki co ta batalia o przełamanie tego oporu wydaje się nierozstrzygnięta, ale strukturalne zaawansowanie impulsu budującego się od drugiej połowy września jest już dość spore. Dodatkowo ruchy wzrostowe są co raz krótsze. Tym samym moim zdaniem bardziej prawdopodobna zaczyna się robić większa korekta, choć na obecnym etapie wyraźnych sygnałów jej rozpoczęcia nie ma. Próbując nieco odgadnąć przyszłość, można na podstawie struktury ostatnich ruchów szacować, że buduje się nam tutaj jakaś formacja wieńcząca wzrosty np. klin kończący lub trójkąt rozszerzający się. Przy takich założeniach, maksimum obecnych wzrostów powinno wypaść między 104,75 a 104,95, poczym kurs omawianej pary powinien się wyraźnie cofnąć. Takie cofnięcie mogłoby sprowadzić kurs omawianej pary co najmniej do okolic 102,80. Po takim cofnięciu dalsze wzrosty kursu USD/JPY byłyby możliwe.
Podsumowując, krótkim terminie dalsze umacnianie USD/JPY wydaje się być wariantem preferowanym, jednak kurs tej pary w obecnym ruchu nie powinien pokonać okolic 104,95. Jeśli od tych okolic dynamicznie się odbijemy, będzie to dla mnie zapowiedzią rozpoczęcia większej korekty, z modelowym jej celem usytuowanym w strefie 102,80-102,50.
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 103,55 104,75 Istotny 102,80 104,95