Miniony tydzień na rynku eurodolara przyniósł odpowiedź na pytanie o charakter budującej się od końca sierpnia zwyżki. Moim zdaniem był to ruch korekcyjny związany z fazą połówkową podstawowego cyklu występującego na tym rynku (patrz pierwszy z powyższych wykresów) i ten ruch zakończył się 8 września. Tym samy po uwzględnieniu powyższego twierdzenia oraz przy obecnym układzie cyklu (jesteśmy w jego prawej części) wydaje się, że scenariuszem preferowanym dla rynku EUR/USD w perspektywie kilku najbliższych tygodni jest dalsze osłabianie euro względem dolara. Modelowe dno podstawowego cyklu występuje w okolicach 10 października br. i mniej więcej do tego czasu spadki kursu omawianej pary mogą być kontynuowane. Gdzie zatem szukać celów dla omawianego rynku ? Pierwsze, lokalne wsparcia znajdują się w okolicach 1,1123 czyli na minimach z końca sierpnia. Te cele powinny być osiągnięte w pierwszej części nadchodzącego tygodnia. Nie sądzę jednak aby to wsparcie wywołało jakieś znaczące odbicie. Zdecydowanie bardziej istotne wsparcia znajdują się w strefie 1,1080-1,1000, a jej geneza została pokazana na drugim z powyższych wykresów. Jej test powinien wywołać moim zdaniem większe odbicie. Jeśli jednak strefa ta zostanie pokonana, to dla mnie zdecydowanie zwiększy się potencjał obecnej fazy spadkowej średnioterminowego cyklu. W takim przypadku poważnych celów szukałbym w okolicach 1,0620, gdzie znajduje się linia poprowadzona po średnioterminowych dnach, która to może być dolnym ograniczeniem dużej, długoterminowej konsolidacji. Konsolidacja ta może być np. dużą formacją trójkąta, ale to jest raczej historia na dalszą przyszłość a nie na najbliższe tygodnie. Z racji tego, że znajdujemy się w dużym trendzie bocznym należy się przygotować na zróżnicowane struktury ruchów czyli np. przeplatanie się struktur korekcyjnych i impulsowych w tym samym kierunku trendu. Nie jest to łatwa gra, ale taki jest obecnie rynek. Konsekwencją mogą być spore odreagowania po testach jakiś znaczących wsparć. Gdzie znajdują się najbliższe opory ? W okolicach 1,1210, gdzie znajduje się dolne ograniczenie pokonanej w miniony piątek lokalnej konsolidacji. Kluczowe natomiast znajdują się na 1,1290 i dopóki nie zostaną pokonane, wariant spadkowy na EUR/USD w perspektywie najbliższych tygodni będzie dla mnie scenariuszem preferowanym.
EUR/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,1123 1,1210 Istotny 1,1080 1,1290
Słabość rynku towarowego (dodatnio skorelowany z CAD) oraz silny, szczególnie w końcówce tygodnia dolar amerykański, to przyczyny wyraźnych wzrostów kursu USD/CAD. Jak widać na drugim z powyższych wykresów rynek ten pokonał ważne opory znajdujące się w okolicach 1,3110, a to może być pozytywny sygnał dla inwestorów liczących na większe wzrosty omawianej pary. Niestety tylko może, bo szerszy obraz techniczny tego rynku sugeruje raczej że wszystko to co buduje się na wykresie omawianej pary od maja br. jest dużą strukturą korekcyjną, która znosi spadki oglądane od stycznia br. Przy takich założeniach warto zwracać na główne zniesienia dużej fali w dół, ale również na miejsca gdzie np. odbicia mają podobną długość. Zbieżność tak wyznaczonych oporów wskazuje na silne strefy podażowe i właśnie do takiej strefy obecnie się zbliżamy. Strefa ta rozciąga się od 1,3315 do 1,3360 i jej geneza została pokazana na drugim z powyższych wykresów. W perspektywie najbliższych kilku, kilkunastu dni, opór ten traktuje jako miejsce uwieńczenia ostatnich wzrostów, co oznacza, że od ww. strefy może się co najmniej rozpocząć jakaś większa korekta. Do dolnych partii tej strefy pozostało już ok. 100 pipsów, a tym samym potencjał wzrostowy tej pary wydaje się być ograniczony. Jeśli ww. poziomy zostałyby jednak pokonane, to otworzyłaby się droga w kierunku 1,3580, gdzie znajduje się 50 % zniesienie ww. średnioterminowych spadków. Z drugiej strony najbliższe wsparcia znajdują się na 1,3090 (patrz drugi z powyższych wykresów) i dopóki nie zejdziemy poniżej tego poziomu test strefy 1,3315-1,3360 będzie scenariuszem bardziej prawdopodobnym.
USD/CAD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,3140 1,3315 Istotny 1,3090 1,3360
Pokonanie ważnej strefy wsparć kończącej się w okolicach 1,3140 zdecydowanie uaktywniło stronę podażową na rynku GBP/USD, co z kolei doprowadziło do mocnych spadków kursu tej pary na zakończenie minionego tygodnia. Wygląda więc na to, że okres relatywnie mocnego funta dobiegł końca, a przynajmniej ekstrema jego ostatniej siły są już za nami. Tym samym w średnim terminie przebijać się powinny czynniki fundamentalne, a te nawet w obliczu ostatnich nienajgorszych danych makro są zdecydowanie spadkowe. Jeśli chodzi o techniczny obraz, to moim zdaniem od minimów z lipca br. może się tutaj budować duża formacja trójkąta, której hipoteczny kształt został pokazany na drugim z powyższych wykresów. Jeśli to oznaczenie jest prawidłowe, to obecnie rynek popularnego „kabla” powinien kierować się w okolice 1,2930 gdzie biegnie linia ograniczająca tego trójkąta od dołu. Od tego wsparcia oczekiwałbym poważnego odbicia, które byłoby jednak tylko podfalą „e” tej formacji. Te podfale są zazwyczaj słabe, co w naszym przypadku mogłoby oznaczać ruch maksymalnie do okolic 1,3130. Formacja trójkąta w takim położeniu ma charakter pro spadkowy, co oznacza, że w dalszej perspektywie po zakończeniu podfali „e” oczekiwałbym wybicia dołem z owego trójkąta i poważnej kontynuacji osłabiania funta względem dolara. Modelowe cele zostały pokazana na powyższych wykresach.
GBP/USD WSPARCIE OPÓR Najbliższy 1,2930 1,3140 Istotny 1,2930 1,3230
Konsolidacja nad poziomami ważnych wsparć, to najkrótszy opis zachowania rynku USD/JPY z minionego tygodnia. Na obecnym etapie części wzrostowe tej konsolidacji mają strukturę impulsową, a to nie wyklucza żadnego z wariantów dotyczącego charakteru tego trendu bocznego. Teoretycznie trend ten może być przerwą w spadkach, ale również „rozprowadzaniem rynku” przed większym ruchem w górę. Patrząc na techniczny obraz indeksu dolarowego oraz indeksu jena daję nieco więcej szans na realizację drugiego z ww. scenariuszy. Co zatem dalej ? Moim zdaniem warto poczekać na objawy siły czy słabości tego rynku, gdyż w jednym i drugim przypadku ruch powinien być znaczący. Objawem słabości byłoby dla mnie pokonanie wsparcia znajdującego się na 101,40. W takim przypadku oczekiwałbym spadku kursu USD/JPY co najmniej do okolic 100,10. Z drugiej strony ważne, lokalne opory znajdują się na 103,80-104,30 i ich pokonanie byłoby sygnałem do rozwinięcia fali wzrostowej na tym rynku. W takim przypadku strefa 106,60-108,20 (patrz drugi z powyższych wykresów) powinna być dość szybko osiągnięta. Inwestorzy liczący na wzrosty tego rynku już z obecnych poziomów cenowych i posiadający już długie pozycje jako poziom obrony mogą przyjąć 101,70, gdzie znajdują się najbliższe, lokalne wsparcia.
USD/JPY WSPARCIE OPÓR Najbliższy 101,70 103,80 Istotny 101,40 104,30